Rzeźby Bednarskiego we Wrocławiu: Marks i cierpiąca trawa
Dodano:
Około 30 prac wybitnego polskiego rzeźbiarza Krzysztofa M. Bednarskiego z lat 1978-2009 znalazło się na otwartej w poniedziałek 8 marca wystawie we wrocławskim Muzeum Narodowym.
Około 30 prac wybitnego polskiego rzeźbiarza Krzysztofa M. Bednarskiego z lat 1978-2009 znalazło się na otwartej w poniedziałek 8 marca wystawie we wrocławskim Muzeum Narodowym.
Jak mówi rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu Anna Kowalów są to najważniejsze prace Bednarskiego, które dzięki specjalnej aranżacji odsłaniają przed odbiorcami zupełnie nowe znaczenia. Na wystawie znalazła się m.in. rzeźba "Thanatos polski", wykonana z kawałków gałęzi, drewna oraz fragmentów łodzi, dedykowana zmarłym członkom Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego, z którym Bednarski związał się jeszcze jako student i współpracował w latach 1976-1981.
Zwiedzający mogą też obejrzeć cykl prac "Vision&Prayer" opartych na wizualnej poezji Dylana Thomasa oraz pracę zatytułowana "Trawa, tylko trawa". "To 12 skrzyń wypełnionych torfem, w których +zasadzono+ ponad 1800 m drutu. Z daleka wydaje się, że jest to trawa, ale po podejściu widać, że to +cierpiąca+ trawa. Ta praca ma oddziaływać nie tylko poprzez wzrok, ale również węch - podgrzewany specjalnymi lampami torf potęguje ten efekt" - tłumaczyła Kowalów.
Wśród wystawionych prac znalazła się również słynna marmurowa rzeźbę "Victoria-Victoria" z 1983 r. Przedstawia ona dłoń w geście V z uciętymi palcami. Na ekspozycji nie zabrakło również cyklu rzeźb nawiązujących do pracy dyplomowej artysty "Portret totalny Karola Marksa" - przedstawiającej zwielokrotnione głowy Marksa. - Zwielokrotniona głowa Marksa jest tu bazą kilku kolumn, które w ironiczny sposób można interpretować jako kolumny świątyni cywilizacji - powiedziała Kowalów.
Krzysztof M. Bednarski (ur. w 1953 r.) uzyskał dyplom w 1978 r. w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni prof. Jerzego Jarnuszkiewicza. Obecnie mieszka i pracuje w Rzymie i w Warszawie. Oprócz rzeźb Bednarski jest autorem instalacji, video i plakatów. Korzysta zarówno z tradycyjnych materiałów rzeźbiarskich (brąz, gips, marmur), jak i przedmiotów znalezionych (np. kadłub jachtu - Moby Dick) czy efektów naturalnych (światło, cienie). Bednarski, który w pracy dyplomowej "Portret totalny Karola Marksa (1978 r.) zakpił sobie z ideologa marksizmu i postulatów tworzenia "sztuki zaangażowanej", nie stronił od tematów społeczno-politycznych, wypowiadając się w charakterystycznym dla niego sarkastycznym tonie (Victoria-Victoria, 1983 r.).
Artysta jest autorem złożonych i wielowątkowych serii prac i instalacji, w których często nawiązuje do wątków literackich ("Vision & Prayer" after Dylan Thomas, 1988-1990, Unsichtbar, 1994 r.). Jest również twórcą pomnika Federico Felliniego w Rimini (1994 r.) oraz nagrobka Krzysztofa Kieślowskiego (1997 r.) na Starych Powązkach w Warszawie.
Wystawie towarzyszy publikacja o twórczości artysty "Krzysztof M. Bednarski. Pasaż przez sztukę" autorstwa Maryli Sitkowskiej. Prace Bednarskiego można oglądać w Muzeum Narodowym do 11 kwietnia.
em
Jak mówi rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu Anna Kowalów są to najważniejsze prace Bednarskiego, które dzięki specjalnej aranżacji odsłaniają przed odbiorcami zupełnie nowe znaczenia. Na wystawie znalazła się m.in. rzeźba "Thanatos polski", wykonana z kawałków gałęzi, drewna oraz fragmentów łodzi, dedykowana zmarłym członkom Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego, z którym Bednarski związał się jeszcze jako student i współpracował w latach 1976-1981.
Zwiedzający mogą też obejrzeć cykl prac "Vision&Prayer" opartych na wizualnej poezji Dylana Thomasa oraz pracę zatytułowana "Trawa, tylko trawa". "To 12 skrzyń wypełnionych torfem, w których +zasadzono+ ponad 1800 m drutu. Z daleka wydaje się, że jest to trawa, ale po podejściu widać, że to +cierpiąca+ trawa. Ta praca ma oddziaływać nie tylko poprzez wzrok, ale również węch - podgrzewany specjalnymi lampami torf potęguje ten efekt" - tłumaczyła Kowalów.
Wśród wystawionych prac znalazła się również słynna marmurowa rzeźbę "Victoria-Victoria" z 1983 r. Przedstawia ona dłoń w geście V z uciętymi palcami. Na ekspozycji nie zabrakło również cyklu rzeźb nawiązujących do pracy dyplomowej artysty "Portret totalny Karola Marksa" - przedstawiającej zwielokrotnione głowy Marksa. - Zwielokrotniona głowa Marksa jest tu bazą kilku kolumn, które w ironiczny sposób można interpretować jako kolumny świątyni cywilizacji - powiedziała Kowalów.
Krzysztof M. Bednarski (ur. w 1953 r.) uzyskał dyplom w 1978 r. w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni prof. Jerzego Jarnuszkiewicza. Obecnie mieszka i pracuje w Rzymie i w Warszawie. Oprócz rzeźb Bednarski jest autorem instalacji, video i plakatów. Korzysta zarówno z tradycyjnych materiałów rzeźbiarskich (brąz, gips, marmur), jak i przedmiotów znalezionych (np. kadłub jachtu - Moby Dick) czy efektów naturalnych (światło, cienie). Bednarski, który w pracy dyplomowej "Portret totalny Karola Marksa (1978 r.) zakpił sobie z ideologa marksizmu i postulatów tworzenia "sztuki zaangażowanej", nie stronił od tematów społeczno-politycznych, wypowiadając się w charakterystycznym dla niego sarkastycznym tonie (Victoria-Victoria, 1983 r.).
Artysta jest autorem złożonych i wielowątkowych serii prac i instalacji, w których często nawiązuje do wątków literackich ("Vision & Prayer" after Dylan Thomas, 1988-1990, Unsichtbar, 1994 r.). Jest również twórcą pomnika Federico Felliniego w Rimini (1994 r.) oraz nagrobka Krzysztofa Kieślowskiego (1997 r.) na Starych Powązkach w Warszawie.
Wystawie towarzyszy publikacja o twórczości artysty "Krzysztof M. Bednarski. Pasaż przez sztukę" autorstwa Maryli Sitkowskiej. Prace Bednarskiego można oglądać w Muzeum Narodowym do 11 kwietnia.
em