Imaginarium. Wystawa ilustratora "Wprost"
Dodano:
Wystawa "Imaginarium" w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu to największa jak dotąd prezentacja ilustracji Igora Morskiego, wieloletniego współpracownika tygodnika "Wprost". Obejmuje ilustracje, które powstały na przestrzeni kilkunastu lat jego pracy i współpracy z wieloma tytułami prasowymi. Obok tygodnika "Wprost" są to: "Charaktery", "Psychologia Dziś", "Focus" i "Money". Na wystawie są także projekty reklamowe, które powstały dla firm Olay, Abelson Tylor i Optus.
- Nie jest ani malarzem, ani fotografem. Można by się spierać, na ile jego prace determinuje narzędzie, którym - jak skalpelem - deformuje ciała i przedmioty, śmiało łączy to, co w realnym świecie nigdy się ze sobą nie spotka. Igor Morski jest taki sam jak świat jego ilustracji - trudno go gdziekolwiek zaklasyfikować, tak jak trudno ujarzmić jego rozhulaną wyobraźnię. Kiedy oglądam prace Igora Morskiego, mój podziw miesza się z zazdrością. Ale to nie talentu najbardziej mu zazdroszczę, lecz tej niebywałej odwagi, która pozwala mu bez końca kwestionować naturalny porządek rzeczy. Igor Morski ma dar, który większość z nas gubi zanim dojrzeje - dla niego wszystko jest możliwe. Ma brawurę i wyobraźnię dziecka - swobodnie buszuje w świecie, dekonstruuje go i lepi na nowo. Zawsze z chirurgiczną precyzją - bo Morski poza nieskażonym spojrzeniem dziecka, to artysta dojrzały, z ogromnym wyczuciem formy. Dlatego jego ilustracje są niczym nieprawdopodobna baśń - i piękna, i groźna, a na pewno niesamowita. Pełna znaczeń, symboli, otwarta na rozmaite interpretacje. Prace Morskiego budzą oczywiste skojarzenia: Salvador Dali, Jan Saudek czy Joel Peter Witkin. Zresztą artysta nie odżegnuje się od tych wpływów. Co jednak ciekawe, jego ilustracje mają nie tylko wymiar artystyczny, ale również komercyjny. Są tworzone pod konkretne zamówienie - głównie prasy.
I to chyba jest istotą fenomenu Igora Morskiego, w jego pracy spotyka się to, co niespotykane" - pisze Aga Kacprzyk
Igor Morski zajmuje się grafiką komputerową od ponad 20 lat. W 1985 r. zdobył dyplom na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego PWSP w Poznaniu, w pracowni projektowania wystaw i widowisk masowych prof. W. Gyurkovicha. Współpracuje z polskimi i zagranicznymi magazynami opiniotwórczymi oraz specjalistycznymi m.in. Wprost, Charaktery, Manager Magazine, Newsweek, Businessweek. Jest laureatem wielu nagród za ilustracje prasowe, m.in. IDEA, Chimera, Grand Front. Jest współwłaścicielem spółki Morski Studio Graficzne.
Wystawę można oglądać od 8 do 29 lutego 2012 w poznańskiej Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa przy ulicy Kutrzeby 10.
Zobacz ilustracje Igora Morskiego na stronie www.wik.com.pl/sztuka_foto/zapowiedzi/?id=17722.
em, materiały prasowe
I to chyba jest istotą fenomenu Igora Morskiego, w jego pracy spotyka się to, co niespotykane" - pisze Aga Kacprzyk
Igor Morski zajmuje się grafiką komputerową od ponad 20 lat. W 1985 r. zdobył dyplom na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego PWSP w Poznaniu, w pracowni projektowania wystaw i widowisk masowych prof. W. Gyurkovicha. Współpracuje z polskimi i zagranicznymi magazynami opiniotwórczymi oraz specjalistycznymi m.in. Wprost, Charaktery, Manager Magazine, Newsweek, Businessweek. Jest laureatem wielu nagród za ilustracje prasowe, m.in. IDEA, Chimera, Grand Front. Jest współwłaścicielem spółki Morski Studio Graficzne.
Wystawę można oglądać od 8 do 29 lutego 2012 w poznańskiej Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa przy ulicy Kutrzeby 10.
Zobacz ilustracje Igora Morskiego na stronie www.wik.com.pl/sztuka_foto/zapowiedzi/?id=17722.
em, materiały prasowe