Catalin Predoiu p.o. premiera Rumunii
Rumuni protestowali, premier nie wytrzymał. Emil Boc podał się do dymisji
- Jest to właściwy moment na poważne decyzje polityczne. Z tego punktu widzenia podjąłem decyzję o złożeniu mandatu rządowego - powiedział Boc na posiedzeniu gabinetu transmitowanym przez telewizję. Zaapelował do polityków, aby szybko powołali nowy rząd. - Wiem, że podejmowałem trudne decyzje, ale ich owoce wkrótce się pojawią. Najważniejszą rzeczą jest gospodarcza stabilizacja kraju. W czasach kryzysu rząd nie bierze udziału w konkursie popularności, lecz ratuje państwo - oznajmił premier.
W Rumunii od prawie czterech tygodni trwają protesty przeciwko rządowemu programowi oszczędności, organizowane m.in. przez opozycyjną Unię Socjalliberalną (USL). Rządowa polityka radykalnych cięć spowodowała obniżenie standardu życia Rumunów. Do pogorszenia nastrojów w społeczeństwie przyczyniła się także powszechna korupcja.
pap, ps