Łukaszenka prosi Rosję o pieniądze na armię
Zachód chce urządzić na Białorusi rewolucję?
W listopadzie Łukaszenka oskarżył Zachód o próby rozchwiania sytuacji na Białorusi w celu włączenia jej do swojej strefy wpływów. Podkreślił, że w krajach sąsiadujących z Białorusią od zachodu i północy "aktywnie rozwijana jest infrastruktura wojskowa". Jako "czynnik budzący lęk" ocenił regularne organizowanie w "niektórych sąsiednich krajach instruktaży i specjalnych zebrań z udziałem wysokiej rangi przedstawicieli Departamentu Stanu i Senatu USA, ministrów i polityków krajów europejskich". Spotkania te mają "bardzo prowokacyjne programy" - mówił Łukaszenka, oceniając, że dotyczą one tego, "jak urządzić na Białorusi rewolucję, jak zmienić ustrój konstytucyjny". Zapowiedział też, że Białoruś tworzy nową armię, w której nacisk będzie położony na wojska obrony terytorialnej. Armia ta ma liczyć 120 tys. ludzi, podczas gdy pod koniec 2010 r. było ich 65 tys.
Rosja i Białoruś współpracują
W kwietniu 1997 r. Białoruś utworzyła z Moskwą Związek Białorusi i Rosji (ZBiR), a w 1999 r. podpisano traktat o przekształceniu ZBiR w Państwo Związkowe Rosji i Białorusi. W ostatnich latach władze Rosji skupiły się bardziej na projektach integracji gospodarczej, do których Białoruś przystąpiła. Wraz z Rosją i Kazachstanem tworzy Unię Celną, uczestniczy też we Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej, którą Rosja powołała wraz z krajami poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).
ja, PAP