W PO powstanie nowa frakcja. Jeśli zgodzi się Kopacz i... Tusk

Dodano:
Donald Tusk, fot. PAP/Radek Pietruszka
Nowopowstająca liberalna frakcja w Platformie Obywatelskiej ma walczyć o wolny rynek i swoją pozycję w partii - stwierdza "Rzeczpospolita".
Jak dowiedziała się gazeta, na przyszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu ma  zostać ogłoszone założenie Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku. Zamierza go powołać szóstka młodych posłów PO. - Chcemy promować idee wolnorynkowe, które legły u podstaw Platformy - mówi jeden z pomysłodawców zespołu Łukasz Gibała. Jak dodaje Michał Szczerba, w czasie kryzysu PO zawiesiła część swoich propozycji programowych. - Trzeba do nich wrócić - zaznacza.

Twórcy zespołu zaprzeczają, że będą środowiskiem konkurencyjnym wobec istniejących w PO frakcji: grupy Grzegorza Schetyny i spółdzielni Cezarego Grabarczyka. - Do tej pory frakcje skupiały się wokół osoby lidera, a my wokół idei -  podkreśla Michał Jaros, wskazywany przez kolegów jako przyszły szef zespołu.

Polityków łączy nie tylko młody wiek, też to, że wszyscy dostali się do Sejmu z gorszych miejsc na listach wyborczych. A niektórzy są w konflikcie z szefami własnych regionów. - Cała grupa to posłowie z  tylnych szeregów. Wpadli na pomysł, aby razem poprawić swoją sytuację -  ocenia sceptyczny wobec tej inicjatywy polityk PO. Inny stwierdza: - To może mieć sens. Tusk może zniszczyć Schetynę, a spółdzielnia sama się rozpadnie. Wtedy oni zostaną jedyną zwartą grupą.

Na powołanie zespołu musi zgodzić się marszałek Sejmu. Według rozmówców "Rz" blisko współpracująca z premierem marszałek Sejmu Ewa Kopacz podejmując decyzję, może kierować się poleceniami Donalda Tuska.

pap, ps, "Rz"

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...