Siemoniak o misji w Afganistanie: weszliśmy razem, razem wyjdziemy
A czy Afgańczycy są gotowi do tego, by radzić sobie bez NATO. Zdaniem Siemoniaka - tak. - Jest centralna władza, jest prezydent (Hamid) Karzai. W prowincji Ghazni, przekazaliśmy 12 stycznia władzę Afgańczykom nad stolicą tej prowincji, nad miastem Ghazni, przewidziany jest dalszy plan przekazywania poszczególnych dystryktów, czyli takich powiatów w Afganistanie - tłumaczy szef resortu obrony. - Myślę, że tutaj rzeczywiście odnotować trzeba postępy, jeśli chodzi o przygotowanie władz afgańskich, sił zbrojnych, władz bezpieczeństwa. Oczywiście nie oznacza to, że talibowie jakoś zawieszają broń, natomiast wydaje się i z takiego oglądu generalnego sytuacji w Afganistanie, ale i z tego, co jest w prowincji Ghazni, gdzie są nasi żołnierze, że ten postęp następuje, że te władze afgańskie działają coraz efektywniej - przekonuje.
Polskie Radio Program I, arb