Malediwy bez prezydenta. Obaliła go policja

Dodano:
Mohamed Nasheed (fot. EPA/STR/PAP)
Prezydent Malediwów Mohamed Nasheed ogłosił, że podaje się do dymisji. W wyspiarskim państwie na Oceanie Indyjskim od kilku tygodni trwały protesty opozycji, a 7 lutego zbuntowani policjanci przejęli kontrolę nad państwową telewizją.
- W obecnej sytuacji czuję, że jeśli pozostanę u władzy, problemy się nasilą. Nie mogę rządzić żelazną ręką. Najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli złożę dymisję - ogłosił Nasheed. Agencja Reutera podała, że Nasheed przekazał władzę wiceprezydentowi, Mohammedowi Waheedowi Hassanowi.

Przed siedzibą telewizji w stolicy kraju Male kilkaset osób demonstrowało wraz z funkcjonariuszami policji, którzy wcześniej zignorowali rozkaz rozpędzenia demonstracji opozycji. Doszło do starć z wojskiem, w których ranne zostały trzy osoby. Zbuntowani policjanci apelowali do mieszkańców, by wyszli na ulice i obalili prezydenta.

Nasheed był pierwszym szefem państwa wybranym w demokratycznych wyborach. Ten dawny obrońca praw człowieka i więzień polityczny objął urząd w 2008 roku, pokonując w wyborach byłego prezydenta Maumoona Abdula Gayooma, którego 30-letnie rządy uważane były za autokratyczne. Kadencja Nasheeda miała wygasnąć w przyszłym roku. Dotychczasowy szef państwa znany był też ze swoich podróży, podczas których przekonywał społeczność międzynarodową, że walka ze  zmianami klimatu jest konieczna. Tłumaczył, że wzrost poziomu mórz zagraża jego państwu, które składa się z około 1,2 tys. wysp.

Protesty opozycji wybuchły trzy tygodnie temu, gdy Nasheed nakazał wojsku aresztowanie sędziego zajmującego się sprawami karnymi. Prezydent zarzucał mu korupcję a także to, że jest marionetką w rękach byłego prezydenta Gayooma. O uwolnienie sędziego bezskutecznie apelował Sąd Najwyższy i prokurator generalny. Po wybuchu demonstracji partie polityczne na Malediwach, gdzie mieszka przez ok. 330 tys. sunnitów, przyjęły islamistyczną retorykę. Nasheeda oskarżano o to, że jest antyislamski. Agencja Reutera ocenia, że kryzys uwidocznił też długoletnią rywalizację między Nasheedem a Gayoomem.

Malediwy to państwo islamskie, gdzie alkohol jest oficjalnie zakazany, a skąpe stroje kąpielowe niemile widziane. Rajskie wyspy co  roku odwiedza ok. 900 tys. turystów, z których większość nie zdaje sobie sprawy z codzienności mieszkańców tego kraju. Turyści prosto z lotniska trafiają na wyspy, gdzie mogą pić alkoholi i korzystać z luksusowych zabiegów w spa.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...