Obrażali poległych w Afganistanie żołnierzy. Sąd umorzył sprawę
Postępowanie umorzono
Książek powiedział, że postępowanie co do pierwszej grupy wpisów umorzono uznając, że nie zawierały one znamion czynu zabronionego. W toku dochodzenia śledczy uznali jednak, że posty te wyczerpują znamiona ściganego z kodeksu wykroczeń „publicznego nawoływania do popełnienia czynu zabronionego", wobec czego materiały związane z tymi wpisami zostaną przekazane policji, która ma prowadzić dalsze postępowanie. Za publiczne nawoływanie do popełnienia czynu zabronionego grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.
Pokrzywdzeni mogą pozywać prywatnie
Wobec dwóch kolejnych grup postów prokuratura nie znalazła podstaw do ścigania ich autorów z urzędu. W ocenie śledczych pokrzywdzeni przez te wpisy mogą przeciwko autorom wnieść do sądu prywatny akt oskarżenia. Postanowienie o umorzeniu dochodzenia nie jest prawomocne. Sierżant Jacek Żebryk z 21. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie (Zachodniopomorskie), który zawiadomił prokuraturę o wpisach, nie zamierza składać zażalenia.
"Nie chciałem wsadzać internautów do więzienia"
- Nie zależało mi na tym, żeby autorów wpisów wsadzić do więzienia, tylko o symboliczną karę za publicznie obrażanie żołnierzy, którzy nie żyją i nie mają jak się bronić. Chciałem też żeby inni wiedzieli, że takie czyny są w naszym kraju zabronione – powiedział sierżant Żebryk. Jak dodał, w przypadku części ze spraw rozważa wniesienie do sądu z prywatnego aktu oskarżenia.
"Każdy okupant powinien wrócić w trumnie"
Postępowanie w sprawie postów wszczęto w sierpniu ubiegłego roku. Żebryk, trzykrotny uczestnik zagranicznych misji, zawiadomił prokuraturę, bo poczuł się dotknięty treścią postów zamieszczonych pod informacją o śmierci sierżanta Pawła Poświata z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, który w lipcu 2011 r. zginął w Afganistanie. Potem uzupełniał zawiadomienie o przestępstwie o kolejne wpisy na internetowych forach. W postach internauci pisali m.in.: „Jednego najemnika mniej!!! Brawo partyzanci!!!", „następne mięso armatnie wraca w konserwie z nienaszej wojny”, „a niech giną!”, „każdy okupant powinien wrócić w trumnie".
ja, PAP