PO zajmie się gejami i lesbijkami
Autor projektu poseł Artur Dunin (PO) spotkał się z pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszką Kozłowską-Rajewicz oraz wiceszefową klubu PO Małgorzatą Kidawą-Błońską. Obie zgłosiły do niego uwagi, ale nie dotyczą one meritum propozycji Dunina.
Konserwatywny projekt?
Kozłowska-Rajewicz chwali projekt, zwracając uwagę na jego konserwatyzm. - Konserwatyzm rozumiany jako symetria praw i obowiązków partnerów w związku partnerskim - tłumaczyła.
- Podoba mi się, że w projekcie dość szczegółowo potraktowane są sprawy majątkowe. To jest istota tej umowy: żeby osoby, które nie zawarły jeszcze związku małżeńskiego - albo nie mogą takiego związku zawrzeć, jak np. pary nieheteroseksualne - miały możliwość zabezpieczenia sfery majątkowej i wzajemnej reprezentacji prawnej - powiedziała Kozłowska-Rajewicz.
Projekt idzie w dobrym kierunku?
Jak podkreśliła, zgodnie z projektem związku partnerskiego nie będzie można rozwiązać na życzenie, a partnerzy decydując się na wspólnotę majątkową, zdecydują się też na wspólnotę wierzytelności. - To bardzo racjonalne podejście: sens wspierania związków partnerskich pojawia się wtedy, kiedy pojawiają się korzyści pozostawania w związku zarówno indywidualne, czyli dla partnerów, jak i z perspektywy państwa - oceniła Kozłowska-Rajewicz. - Myślę, że projekt idzie w dobrym kierunku. Zgłosiłam pierwsze uwagi, ale nie miały one jakiegoś zasadniczego charakteru" - podsumowała pełnomocnik rządu. Nie chciała przesądzać, czy projekt znajdzie poparcie większości klubu PO. - Na razie jesteśmy na etapie wersji roboczej, którą poseł Dunin przedstawił w bardzo małym gronie, aby lepiej przygotować się do szerszej debaty na poziomie klubu - dodała.
"To bardzo ciekawa propozycja"
Kidawa-Błońska poinformowała , że projekt Dunina przeglądają teraz prawnicy Platformy. - To bardzo ciekawa propozycja, prace jeszcze trochę potrwają, potrzebne są drobne korekty, ale konstrukcja jest dobra. Wydaje mi się, że wkrótce będziemy mogli przedstawić ten projekt klubowi. Myślę, że w marcu mogłoby dość do dyskusji na forum całego klubu - powiedziała.
Wiceszefowa klubu PO uważa, że projekt powinien znaleźć poparcie parlamentarzystów PO. - Diabeł zawsze tkwi w szczegółach, ale wydaje mi się, że projekt jest tak racjonalny, iż powinniśmy zdobyć zrozumienie posłów - zaznaczyła Kidawa-Błońska.
Prezes Kampanii Przeciw Homofobii Tomasz Szypuła ocenił, że projekt Dunina spełnia najważniejsze postulaty osób w związkach partnerskich. "Są tam zawarte sprawy dotyczące dnia codziennego - spadków, współwłasności, pobytu w szpitalu. Na pewno jest to dobry materiał wyjściowy. Liczę na to, że inni posłowie PO przychylą się do tego rozwiązania" - powiedział PAP Szypuła.
"Potrzebne wspólne opodatkowanie"
- To czego w tej ustawie nie ma - i my będziemy to zgłaszali - to jest możliwość wspólnego opodatkowania. Nie można się wspólnie rozliczać, ale można np. ściągać wierzytelności z drugiego partnera. Wydaje mi się, że to jest pewna nierówność - dodał prezes KPH.
Z Szypułą zgadza się rzeczniczka Stowarzyszenia Lambda Warszawa Yga Kostrzewa. "Miejmy nadzieję, że będzie to można jeszcze zmienić w toku prac parlamentarnych. Nie jest to może (wspólne opodatkowanie) najważniejszą sprawą, bo najważniejsze jest w ogóle przyjęcie takiej ustawy - ale przydałoby się" - powiedziała PAP Kostrzewa. Zwróciła ponadto uwagę, że projekt nie mówi o dzieciach osób w związkach partnerskich. "My rozumiemy, że to jest pewnie sprawa przyszłości, ale na pewno warto już teraz zacząć rozmawiać na ten temat" - dodała.
Projekt ustawy o umowie związku partnerskiego reguluje m.in. kwestie dziedziczenia, wspólnego zaciągania kredytów oraz obowiązku alimentacyjnego. Dotyczy zarówno par hetero-, jak i homoseksualnych, nie dotyczy adopcji dzieci. W styczniu SLD i Ruch Palikota zapowiedziały, że złożą w Sejmie dwa wspólne projekty ustaw ws. związków partnerskich: jeden o umowie związku partnerskiego, drugi o związkach partnerskich. Pierwszy z projektów, o umowie związku partnerskiego, jest identyczny z tym, który klub SLD złożył w Sejmie w ubiegłej kadencji (odbyło się jego pierwsze czytanie, ale Sejm nie ukończył prac nad nim). Wzoruje się na modelu francuskim, tzw. PACS (Pacte civil de solidarite); to rozwiązanie jest przeznaczone zarówno dla par hetero-, jak i homoseksualnych.
Druga z propozycji zapowiedzianych przez Sojusz i RP przewidziana jest wyłącznie dla par homoseksualnych. Autorzy projektów chcą, by w obydwu modelach związków partnerskich partnerzy mieli prawo m.in. do dziedziczenia po sobie, do pochówku zmarłego partnera i do wspólnego rozliczenia należności podatkowych.
eb, pap