Łotysze nie chcą mówić po rosyjsku

Dodano:
Sondaże wskazywały, że poprawki do konstytucji w tej kwestii nie zostaną przyjęte. (fot. sxc)
Na Łotwie zakończyło się w sobotę o godz. 21 czasu polskiego ogólnokrajowe referendum w sprawie uznania języka rosyjskiego za drugi język państwowy. Sondaże wskazywały, że poprawki do konstytucji w tej kwestii nie zostaną przyjęte.

Według najnowszych danych Centralnej Komisji Wyborczej w budzącym wiele emocji referendum wzięło udział 69,23 proc. uprawnionych. Przed niektórymi lokalami wyborczymi zbierały się kolejki chcących wziąć udział w plebiscycie.

Głosujący mieli przyjąć lub odrzucić poprawki do konstytucji Łotwy mówiące, że język rosyjski jest drugim językiem państwowym i o tym, że  łotewski i rosyjski są językami roboczymi samorządów. Około jednej trzeciej mieszkańców liczącego nieco ponad 2 miliony ludzi kraju uważa rosyjski za swój język ojczysty. Wstępne rezultaty oczekiwane są o godz. 23.30 (godz. 22.30 czasu w  Polsce). Do rana w niedzielę planuje się zakończenie obliczania głosów we wszystkich okręgach.

CKW podała, że głosowanie przebiegło spokojnie, bez poważnych incydentów. Na terytorium Łotwy czynnych było 950 lokali wyborczych, a  za granicą - 85. Referendum rozpisano, gdy stowarzyszenie "O Język Ojczysty", zrzeszające mieszkających na Łotwie Rosjan, zebrało na rzecz tych postulatów wystarczającą liczbę podpisów: 187 tysięcy, czyli ponad 12 proc. osób uprawnionych do głosowania. Zgłoszenie obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej wymaga co najmniej 10 proc.

Choć sondaże opinii publicznej wskazują, że poprawki nie będą przyjęte, a w sukces referendum wątpią nawet jego inicjatorzy, to  głosowanie budzi znaczne emocje, a w jego sprawie wypowiedzieli się wszyscy czołowi politycy. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy języka rosyjskiego jako państwowego przyznają, że na Łotwie istnieje realna dwujęzyczność.

Obie strony oceniają też, że fakt, iż doszło do referendum, świadczy o  błędach w polityce wobec mniejszości rosyjskojęzycznej w niepodległej Łotwie. Po rozpadzie ZSRR Łotwa przyjęła ustawę o obywatelstwie, na mocy której obywatelami zostawały osoby posiadające obywatelstwo do okupacji radzieckiej (1940 r.) bądź ich dzieci. Wówczas niemal jedna trzecia mieszkańców - emigrantów z czasów ZSRR, którzy przybyli na Łotwę po 1944 roku - nie dostała obywatelstwa. Proces otrzymania obywatelstwa, czyli naturalizacji, wymaga zdania egzaminu z  języka państwowego. Obecnie około 40 proc. mniejszości rosyjskojęzycznej (kilkanaście procent ogółu mieszkańców) nie ma łotewskiego obywatelstwa, nie ma więc np. prawa wyborczego.

PAP, eb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...