Co z tym ACTA? Rzecznik Praw Obywatelskich: odpowiem jutro
Archaiczne konsultacje
Lipowicz nie chciała wypowiadać się co do treści opinii, którą ma przekazać prezydentowi 21 lutego. Zaznaczyła tylko, że rozważała m.in. kwestię prawa obywatela do publicznego wysłuchania - nie tylko na poziomie krajowym, ale i europejskim. Wskazała też, że jej spojrzenie dotyczy "pewnego wycinka" sprawy, m.in.: jak ACTA odnosi się do prawa obywatela do sądu, do prawa własności, ochrony prywatności, ochrony danych osobowych, wolności słowa, a także do pozostałych wolności i konstytucyjnej zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa. Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiedziała w Katowicach, że poświęci swoje wystąpienie generalne wnioskom dotyczącym, poruszonej m.in. podczas protestów przeciw ACTA, kwestii konsultacji społecznych. Prof. Lipowicz zaznaczyła przy tym m.in., że wymogów współczesności nie spełniają "archaiczne" konsultacje międzyresortowe - opracowane, jak mówiła, dla ery przedunijnej i przedinternetowej.
Prezydent pyta, premier już wie
Z prośbą o przygotowanie oceny sytuacji związanej z ACTA zwrócił się do Rzecznik prezydent Bronisław Komorowski. Kancelaria prezydenta wyjaśniała, że stanowisko rzecznika ma pomóc prezydentowi w decyzji dotyczącej ewentualnej ratyfikacji ACTA. Prof. Lipowicz swoje uwagi i zastrzeżenia do ACTA zgłosiła premierowi Donaldowi Tuskowi już 25 stycznia, czyli dzień przed podpisaniem umowy przez Polskę w Tokio. Ponadto pod koniec stycznia w liście do ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego oraz rektorów największych polskich uczelni zaproponowała organizację paneli społecznych i debat publicznych dotyczących ACTA.
ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), czyli porozumienie przeciw obrotowi podróbkami, to umowa handlowa mająca na celu wzmocnienie ochrony własności intelektualnej głównie w stosunkach handlowych między państwami na całym świecie. Pojęcie własności intelektualnej dotyczy także internetu, gdzie masowo publikowane są nielegalne treści. Do ACTA ma przystąpić UE. By Unia była związana umową, musi ona zostać podpisana i ratyfikowana przez wszystkie państwa członkowskie. Polska, wraz z 21 państwami UE podpisała dokument 26 stycznia - premier zapowiedział jednak zawieszenie ratyfikacji tej umowy, a 17 lutego poinformował, że wysłał list do przywódców partii z frakcji Europejskiej Partii Ludowej "z propozycją odrzucenia ACTA w tym kształcie, jaki został wynegocjowany przez Komisję Europejską" i przeprowadzenia "zdecydowanie głębszej debaty" niż dotychczas, która poprzedziłaby podjęcie pozytywnych decyzji "o jakichś regulacjach".
PAP, arb