Czarnecki: Tusk używa wobec PiS-u języka pogardy
Dodano:
- Kompromis polega na tym, że opozycja musi dołożyć swoje "pięć groszy" do reformy emerytur - twierdzi Ryszard Czarnecki, europosłem Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem Donald Tusk powinien zacząć od rozwiązania problemów wewnątrz koalicji zanim zacznie reformować system emerytalny w Polsce.
Czarnecki twierdzi, że rząd niedostatecznie uwzględnił opozycyjne partie w pracach nad reformą emerytalną. - Kompromis polega na tym, że opozycja również może dołożyć swoje "pięć groszy"- ocenia poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem Tusk ma złe podejście do opozycji. Jako przykład podał jego wypowiedzi po spotkaniu z klubem PiS. – Powiedział dziennikarzom, że tłumaczył posłom PiS-u okoliczności reformy. Tłumaczyć to można dzieciom, to język pogardy – dodał.
Jego zdaniem Tusk powinien najpierw rozwiązać konflikt w koalicji a dopiero potem zabierać się za reformę. – W tej chwili koalicjant mówi „nie" dla tej ustawy. - Wicepremier Pawlak wprost demonstruje dużą nieufność do tego projektu i w ogóle do tego, czy państwo polskie obecnie może emerytury wypłacać – podsumowuje Czarnecki. Jak dodaje Tusk jest w tej chwili bardzo mało wiarygodny mówiąc o reformie.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
Jego zdaniem Tusk powinien najpierw rozwiązać konflikt w koalicji a dopiero potem zabierać się za reformę. – W tej chwili koalicjant mówi „nie" dla tej ustawy. - Wicepremier Pawlak wprost demonstruje dużą nieufność do tego projektu i w ogóle do tego, czy państwo polskie obecnie może emerytury wypłacać – podsumowuje Czarnecki. Jak dodaje Tusk jest w tej chwili bardzo mało wiarygodny mówiąc o reformie.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy