Santorum triumfuje w Kansas

Dodano:
Rick Santorum (fot. EPA/LARRY W. SMITH/PAP)
Były senator Rick Santorum, ubiegający się o nominację na kandydata Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w USA, zwyciężył w konferencjach partyjnych (caucuses) Republikanów w stanie Kansas.
Jego rywal i zarazem lider w walce o partyjną nominację, były gubernator Massachusetts Mitt Romney wygrał zaś w stanie Wyoming, na  wyspie Guam i Marianach Północnych. Santorum w Kansas - gdzie był uważany za faworyta - uzyskał 51 proc. głosów, Romney - 21 proc. Za nimi znaleźli się: były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich z 14 procentami głosów oraz kongresman z  Teksasu Ron Paul, który zdobył 13 proc. głosów.

Wynik ten oznacza, że Santorum zebrał 33 na 40 delegatów z Kansas na  partyjną konwencję wyborczą, która nominuje kandydata Partii Republikańskiej (GOP) na prezydenta. Kandydaci są przydzielani na  podstawie wyników prawyborów przeprowadzanych w poszczególnych stanach. Zwycięstwo w Kansas ma dla byłego senatora znaczenie o tyle, że  oznacza - jak mówi cytowany przez Reutera analityk Ruy Teixeira - iż nie rezygnuje on w walce o partyjną nominację. Santorum mógł liczyć na  poparcie w Kansas, uznawanym za bardzo konserwatywny stan, i prowadził tam kampanię, podczas gdy Romney zrezygnował z zabiegania o głosy.

Po wygranej 6 marca w pięciu spośród dziesięciu prawyborów Romney umocnił się na pozycji lidera. Choć w Kansas przegrał, zdobył siedmiu z 12 delegatów w Wyoming oraz dziewięciu w wyniku weekendowych prawyborów na Guam (terytorium zależnym USA) i Marianach Północnych, które mają status terytorium stowarzyszonego.

Według wyliczeń agencji Associated Press Romney ma teraz 453 delegatów na partyjną konwencję wyborczą, a Santorum - 217 delegatów. Do  nominacji potrzeba minimum 1144 delegatów, a więc nawet Romneyowi wiele jeszcze brakuje. Z analiz i sondaży wynika jednak, że Santorum, a także Gingrich praktycznie nie mają już szans na dogonienie Romneya. Kolejne prawybory odbędą się 13 marca w stanach Missisipi i Alabama.

ja, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...