Ktoś podszywał się pod Palikota. Teraz chce pieniędzy
Dodano:
Na koncie "Janusz Palikot" na Facebooku pojawił się wpis, w którym autorzy zapowiadają zamknięcie profilu, gdyż nie uzyskali od szefa Ruchu Palikota opłaty za prowadzenie fan page'u. Rzecznik partii odcina się od sprawy i zapewnia, że jej szef nie ma ze stroną żadnego związku.
"Nie jesteśmy w stanie porozumieć się z Panem Januszem Palikotem odnośnie rozliczenia się za niniejszy profil, zostanie on zamknięty za 72 godziny" - taki wpis pojawił się na facebookowym koncie "Janusz Palikot" 18 marca.
Profil ma ponad 16 tysięcy fanów. Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek w rozmowie z tvn24.pl zapewnił, że profil na którym umieszczono ten wpis, jest fałszywy i nie należy do Janusza Palikota. - Fakt ten zgłosiliśmy administracji Facebooka już ponad miesiąc temu - podkreślił.
Miesiąc temu ktoś próbował sprzedać fan page "Janusz Palikot" na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych. Najwyraźniej ofert zabrakło.
Profil ma ponad 16 tysięcy fanów. Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek w rozmowie z tvn24.pl zapewnił, że profil na którym umieszczono ten wpis, jest fałszywy i nie należy do Janusza Palikota. - Fakt ten zgłosiliśmy administracji Facebooka już ponad miesiąc temu - podkreślił.
Miesiąc temu ktoś próbował sprzedać fan page "Janusz Palikot" na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych. Najwyraźniej ofert zabrakło.
ja, PAP