Lewica poluje na Gowina? "Salony są zaniepokojone popularnością konserwatyzmu"
Dodano:
- Mam świadomość, że rozpoczęło się polowanie z nagonką. Lewicowe salony są zaniepokojone nie tyle wzrostem mojej personalnie popularności, co wzrostem popularności pewnych wartości i postulatów programowych, które ja wysuwam – ocenia w rozmowie z Radiem Zet minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Gowin tłumaczy, że w ostatnim czasie rośnie popularność "postulatów umiarkowanie konserwatywnych w warstwie kulturowej, a jednocześnie bardzo wolnorynkowych". A jako przykład nagonki na siebie wymienia Gowin wymienia artykuł Pawła Wrońskiego, który ukazał się w "Gazecie Wyborczej", w którym "pojawia się hasło >Premier z Krakowa< w szyderczym kontekście". - Ja odbieram to jako próbę przeciwstawiania mnie Platformie, czyli próbę sugerowania, że zamierzam wyjść z Platformy i budować ugrupowanie pomiędzy PO a PiS - dodaje Gowin, który zapewnia jednocześnie, że nie planuje rozstania z PO.
- Jestem członkiem Platformy. Owszem, mam takie poglądy, jakie mam i ich nie zmienię, zamierzam tu wbić kotwicę i zamierzam jak najmocniej, jak najbardziej wzmacniać to prawicowe skrzydło Platformy. Ale wierzę, że właśnie w obrębie Platformy mogę najpełniej wcielać w życie moje ideały - przekonuje Gowin.
Radio Zet, arb