Lekarze mają dość lekceważenia. Proszą Komorowskiego o pomoc

Dodano:
Bronisław Komorowski (fot. PAP/Adam Ciereszko)
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej wystosował do prezydenta Bronisława Komorowskiego list z prośbą o interwencję. Środowisko medyków jest oburzone lekceważeniem głosu lekarzy przez Ministerstwo Zdrowia w procesie tworzenia prawa.
"Naczelna Rada Lekarska nie może i nie chce pozostać obojętna wobec kolejnego lekceważącego zachowania w stosunku do lekarzy i lekarzy dentystów ordynujących leki i naruszania zasad przyzwoitej legislacji" -  czytamy w liście.

Zmiany bez wyjaśnień

Prezes NRL Maciej Hamankiewicz przypomniał, że w rozporządzeniu ministra zdrowia z 9 marca w sprawie recept lekarskich pojawił się przepis, którego nie było we wcześniej publikowanym projekcie ani w  uwagach przedkładanych przez samorząd lekarski i inne podmioty, prezentowanych na konferencji uzgodnieniowej przed podpisaniem rozporządzenia. Hamankiewicz wyjaśnił, że zmiana dotyczy usunięcia przez Ministerstwo Zdrowia z ostatecznego tekstu rozporządzenia fragmentu mówiącego, że dane dotyczące przepisanych leków obejmują m.in. „międzynarodową lub własną nazwę leku" i wprowadzenia przepisu, iż  obejmują one „nazwę leku”. 

"Ministerstwo podgrzewa atmosferę"

Według prezesa NRL, taki zapis powoduje wątpliwość, czy wystawianie recept z nazwą międzynarodową leku jest zgodne z rozporządzeniem. "Lekarze i lekarze dentyści zostali postawieni w obliczu nagłej zmiany prawa, dokonanej poza trybem konsultacji i obarczającej ich odpowiedzialnością za coś, co zmieniono bez jakiegokolwiek wyjaśnienia" -  czytamy w liście. Hamankiewicz przypomniał, że w styczniu Rada zarekomendowała lekarzom używanie na receptach międzynarodowych nazw leków. "Powstaje nieodparte wrażenie, że takie zachowanie Ministra służy podgrzewaniu i tak już gorącej atmosfery w środowisku lekarskim oraz narzucaniu lekarzom zmian po to, aby ich za to prędzej czy później móc ukarać" - ocenił prezes NRL.

"Arłukowicz pomija nasz głos"

Zwrócił uwagę, że resort nie uwzględnił też uwag samorządu lekarskiego i pielęgniarskiego w przypadku rozporządzenia dotyczącego przeprowadzania konkursów na stanowiska kierownicze w placówkach medycznych. Dodał, że 16 grudnia ubiegłego roku utworzono zespół NRL ds. współpracy w zakresie zmian legislacyjnych, jednak "zespół miał szanse tylko raz spotkać się z ministrem zdrowia".

"Postępowanie Pana Ministra Bartosza Arłukowicza jest dla nas niezrozumiałe. Postawa, w której zapewnia się lekarzy, że nad legislacją będzie się pracować razem, a jednocześnie pomija się głos środowiska i  opinie wyrażone w trybie konsultacji społecznych, narusza demokratyczne reguły państwa prawa" - czytamy w liście. Hamankiewicz wyraził w liście nadzieję, że "regularne naruszanie oraz  pomijanie od paru lat zasad konsultacji społecznej może nareszcie zostać zakończone".

ja, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...