"Wizyta papieża na Kubie pomoże demokratyzacji"
"Numer dwa" Stolicy Apostolskiej, wypowiadając się dla włoskiego dziennika "La Stampa" oświadczył, iż nie wierzy, aby wizyta papieża na Kubie "mogła zostać zinstrumentalizowana" przez rząd w Hawanie. Kardynał Bertone jest przekonany, że odwiedziny papieża na Kubie przyczynią się do polepszenia sytuacji Kościoła w tym kraju. "Myślę w istocie rzeczy - powiedział on - iż rząd i naród kubański uczynią wszystko, co w ich mocy, aby wyrazić szacunek i zaufanie, na jakie zasługuje głowa Kościoła".
Kardynał przypomniał w wywiadzie, że po wizycie Jana Pawła II na wyspie w styczniu 1998 r., w czasie której papież wypowiedział pragnienie, aby "Kuba otwarła się na świat, a świat otwarł się wobec Kuby", Kościół katolicki "uzyskał większą przestrzeń wolności religijnej oraz umocniły się dialog i współpraca między Kościołem i Państwem". Bertone dodał, że "istnieje konkretna możliwość" formowania kandydatów do kapłaństwa, a w sytuacji szkół i instytucji kościelnych są "jeszcze sprawy do rozwiązania".
"Jednak czternaście lat po wizycie Jana Pawła II (na wyspie) i po odwiedzinach różnych przedstawicieli Kościoła katolickiego, nie ulega wątpliwości, że wizyta Benedykta XVI pomoże procesowi demokratyzacji i otworzy nowe obszary obecności i działalności (Kościoła)- podkreślił watykański sekretarz stanu. Pierwsza podróż Benedykta XVI do hiszpańskojęzycznych krajów Ameryki Łacińskiej - do Meksyku i na Kubę - rozpoczyna się w piątek. Na Kubę papież przybędzie z Meksyku w poniedziałek.
pap