Polska specjalność? Strata na handlu zagranicznym
- Polska jest ciągle na takim etapie rozwoju, w którym raczej ściąga obce dobra i technologie, niż je eksportuje – wyjaśnia ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak. Przykładowo nie kupujemy polskich aut, bo takich nie ma i musimy je sprowadzać. - Takich niedoborów w polskiej produkcji jest dużo – zaznacza Antoniak.
"Puls Biznesu" ocenia, że w perspektywie kilku lat raczej nie ma co liczyć na trwałą nadwyżkę w obrotach z zagranicą. W dłuższym terminie mamy szansę, ale potrzebne są reformy zwiększające innowacyjność i konkurencyjność gospodarki. - Chodzi o całą serię działań na rzecz wzrostu, czyli np. uelastycznienie rynku pracy, deregulację gospodarki, zwiększenie aktywności zawodowej ludności – wylicza ekonomista BOŚ Aleksandra Świątkowska.