Komorowski o więzieniach CIA: sprawę trzeba wyjaśnić, nawet jeśli będzie bolało
"Miejmy nadzieję, że to się nie potwierdzi"
Prezydent był pytany m.in. o zarzuty, które - według "Gazety Wyborczej" - na początku roku warszawska prokuratura postawiła byłemu szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu. Dotyczą one przekroczenia uprawnień oraz naruszenia prawa międzynarodowego dot. przetrzymywania w Polsce więźniów CIA. - Miejmy nadzieję, że postawione wstępnie zarzuty nie znajdą potwierdzenia. Natomiast na tym etapie kwestionowanie czegokolwiek wydaje się również ryzykowne - podkreślił Komorowski. Prezydent dodał, iż trzeba mieć nadzieję, że "że prokuratura nie znajdzie potwierdzenia dla tak daleko posuniętych oskarżeń, nie tylko pod adresem konkretnych osób, ale - co tu dużo gadać - pod adresem państwa polskiego".
"Załatwmy sprawę tak, by nie zagrozić polskiej racji stanu"
Komorowski wyraził przekonanie, że prokuratura w całej sprawie będzie się kierowała "poczuciem odpowiedzialności za Polskę i za polską rację stanu". - Ale to nigdy nie może stać w sprzeczności z dążeniem do prawdy, do wyjaśnienia kwestii nawet najbardziej bolesnych - zastrzegł. - Należy dążyć do skuteczności, zachowując się w ten sposób, który nie naraża na szwank dobrego imienia Polski i dobrego imienia krajów demokratycznych, krajów przestrzegających praw ludzkich i obywatelskich. Prawa wojny są prawami, z natury swojej, brutalnymi, ale to właśnie musi być przedmiotem wyjaśnienia - podkreślił Komorowski.
Z kolei minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak pytany, czy informacja o zarzutach w związku z tajnymi więźniami CIA w Polsce może dodatkowo narazić polskich żołnierzy w Afganistanie i czy w związku z tym są konieczne dodatkowe środki ostrożności, odparł że "nasi żołnierze w Afganistanie zawsze są przygotowani i funkcjonują w najwyższym stopniu czujności". - Sądzę, że artykuł prasowy nie jest podstawą zmiany sposobu działania - przekonywał. Dodał, że siły sojusznicze i tak są szczególnie ostrożne po niedawnych wydarzeniach: zbezczeszczeniu zwłok zabitych talibów, spaleniu Koranu i masakry w Kandaharze.
"Gazeta Wyborcza" ujawniła, że warszawska prokuratura w pierwszej połowie stycznia postawiła byłemu szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zarzuty przekroczenia uprawnień oraz naruszenia prawa międzynarodowego dotyczące przetrzymywania w Polsce więźniów CIA. Prokuratura bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003, i czy któryś z przedstawicieli polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm. Według informacji "Gazety Wyborczej" i "Panoramy" TVP2 warszawscy śledczy przygotowali materiał pozwalający przesłać do Sejmu dowody, pozwalające wszcząć procedurę postawienia Leszka Millera - premiera w latach 2001-2004 - przed Trybunałem Stanu.
PAP, arb