SLD kontra Palikot: najpierw "naćpana hołota", teraz komisja etyki

Dodano:
Leszek Miller (fot. PAP/Adam Warżawa)
Klub SLD zapowiedział złożenie wniosków do komisji etyki poselskiej przeciwko posłom Ruchu Palikota Armandowi Ryfińskiemu i Wojciechowi Penkalskiemu. Wnioski - jak zaznacza SLD - są konsekwencją zachowania posłów Ruchu podczas sejmowego wystąpienia szefa Sojuszu Leszka Millera.
W trakcie wystąpienia Millera podczas debaty o  kierunkach polityki zagranicznej, prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka kilkakrotnie apelowała do posłów o spokój. Gdy Nowicka kolejny raz prosiła o nieprzeszkadzanie, szef Sojuszu zwracając się w  stronę ław Ruchu Palikota powiedział: "Pani marszałek, ta naćpana hołota nie jest mi w stanie przeszkodzić".

Zdaniem Millera, jego słowa pod adresem posłów Ruchu "były delikatne". - Jeżeli dalej będziemy zaczepiani, dalej będzie się nam przeszkadzać, będziemy obrażani, będziemy reagować jeszcze bardziej dosadnie. SLD nie pozwoli się obrażać - mówił Miller.

Inicjatorzy magla

Zdaniem rzecznika Sojuszu Dariusza Jońskiego, wystąpienie Millera przerywali Ryfiński i Penkalski, i to właśnie wniosek o ukaranie tych dwóch posłów będzie skierowany do komisji etyki. - Złożymy wnioski do  komisji etyki o ukaranie posłów Ryfińskiego i Penkalskiego, bo to oni byli inicjatorami tego magla. To przypomina zachowania posłów z  Samoobrony, na to pozwolić sobie nie możemy - ocenił Joński.

- To jest ten poziom wypowiedzi, których nie należy komentować. Starszemu panu trzeba wybaczyć - powiedział szef Ruchu Janusz Palikot, pytany o słowa Millera.

"Spuśćmy zasłonę milczenia"

Rzecznik klubu Ruchu Andrzej Rozenek, pytany czy klub Ruchu zwróci się do komisji etyki poselskiej o ukaranie Millera za tę wypowiedź, odparł: "Nie mamy zamiaru się zniżać do tego poziomu, to jest poziom zarezerwowany dla starszych, stetryczałych polityków, którzy już są schyłkowymi politykami". Jak dodał, lepiej "spuścić zasłonę milczenia na  to".

Komisja etyki może zwrócić posłowi uwagę, udzielić mu upomnienia lub nagany.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...