Prezydent Litwy: Kaczyński był politykiem przez duże "P"
Dodano:
- Pamięć o prezydencie Polski Lechu Kaczyńskim, który zginął przed dwoma laty, a także pamięć o innych ofiarach tragedii smoleńskiej na zawsze pozostanie w sercach Litwinów - oświadczył litewski premier Andrius Kubilius.
- Czas leczy rany, jednak nie usunie z pamięci tych, którzy z miłością i oddaniem pracowali dla naszego wspólnego dobra. Dzisiaj, po kilku latach od tragedii smoleńskiej, pamiętamy o prezydencie Lechu Kaczyńskim - przyjacielu i towarzyszu, pamiętamy o wszystkich, którzy zginęli tego dnia. Pamięć o nich na zawsze pozostanie w naszych sercach" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu szefa rządu.
Sejm Litwy uczcił ofiary katastrofy smoleńskiej minutą ciszy. - Przed dwoma laty wszystkimi mieszkańcami Litwy wstrząsnęła wiadomość o tragicznej katastrofie lotniczej, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i wielu dostojnych obywateli państwa sąsiedniego. Prezydent Lech Kaczyński był człowiekiem, który swoją pracą i przykładem budował i wzmacniał mosty pomiędzy narodami litewskim i polskim. Był to polityk z dużej litery - powiedział podczas posiedzenia Sejmu jego wiceprzewodniczący Erikas Tamaszauskas.
Z inicjatywy ambasady RP w Wilnie i polskich organizacji społecznych w wileńskim kościele św. Rafała została we wtorek odprawiona msza święta w intencji ofiar katastrofy.
ja, PAP