Rosja nie ponosi winy za Katyń? "To science fiction"
Prezes Komitetu Katyńskiego: tu nie chodzi o pieniądze, lecz o prawdę
- Mam nadzieję na inny wyrok. Powinien on być zgodny z intencjami rodzin ofiar katyńskich. Nie żądały one żadnej satysfakcji materialnej. Tu chodzi tylko i wyłącznie o prawdę - tłumaczy Melak i dodaje, że nieobwinianie rosyjskich władz za egzekucję polskich oficerów w 1940 r. to "całkowita obłuda".
- Jadę właśnie do Strasburga, by 16 kwietnia usłyszeć z ust przewodniczącego sekcji piątej, na otwartym dla publiczności posiedzeniu, ogłoszenie wyroku. Wtedy dopiero będę wiedziała, jaki jest wyrok Trybunału Europejskiego - mówi Witomiła Wołk-Jezierska, córka zamordowanego w Katyniu oficera artylerii Wincentego Wołka. "Wyciek? Jak Trybunał może pracować, jeśli ktoś zdradza jego wyroki?"
Dodaje, że dziwi się możliwością wycieku informacji o wyroku Trybunały. - W jaki sposób Trybunał pracuje, skoro są tam ludzie, którzy zdradzają jego działania i wyroki? - zastanawia się Wołk-Jezierska. - Jutro jest Międzynarodowy Dzień Zbrodni Katyńskiej. Zastanawiające, dlaczego ta informacja pojawiła się dzisiaj. Czy to jest aż tak groźne dla Rosji, by się w tak pokrętny sposób bronić? - dodaje córka zamordowanego oficera.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości ma ogłosić wyrok w sprawie skargi katyńskiej 16 kwietnia. Jednak uzasadnienie wyroku - jak twierdzi rosyjski dziennik - zostało już przyjęte. "Moskowskije Nowosti" powołują się na anonimowe źródła w Strasburgu. "Za Stalina nie odpowiadamy" - tytułuje swój tekst rosyjska gazeta i podkreśla, że "Polska strona prawie całkowicie przegrała tę sprawę, jednak rosyjskie władze nie powinny jeszcze świętować zwycięstwa".sjk, PAP
Czytaj więcej na Wprost.pl
Za zbrodnie Stalina Rosja nie odpowiada? Rodziny ofiar Katynia przegrywają w Strasburgu