Kolejny minister Tymoszenko stracił wolność
W ubiegłym tygodniu sąd w Kijowie skazał na trzy lata więzienia ministra ochrony środowiska w rządzie Tymoszenko Hryhorija Filipczuka. W lutym na cztery lata pozbawienia wolności skazano byłego szefa MSW Jurija Łucenkę. Stanął on przed sądem m.in. za to, że jako minister bezprawnie przyznał swemu kierowcy dodatek emerytalny w wysokości 40 tys. hrywien (ok. 16 tys. złotych).
Tymoszenko usłyszała wyrok jako pierwsza w październiku ubiegłego roku. Sąd uznał ją za winną nadużyć, jakich jej rząd miał dopuścić się przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Była premier została skazana na siedem lat pozbawienia wolności.
Opozycja twierdzi, że wyroki na Tymoszenko i członków jej ekipy to wyraz walki politycznej, którą toczy ekipa Janukowycza. O politycznym wymiarze ich spraw mówi także Unia Europejska, która zarzuca w związku z tym władzom w Kijowie wybiórcze stosowanie prawa.
zew, PAP