Rosjanie zapewniają: wraku Tu-154M nie myliśmy - cały czas leży w hangarze

Dodano:
Rosjanie zapewniają, że wrak Tu-154M leży w hangarze - i nikt nie ma do niego dostępu (fot. PAP/SERGEI CHIRIKOV)
- Żadnych czynności w celu oczyszczenia fragmentów samolotu prezydenta Polski rosyjskie organy śledcze nie podejmowały i podejmować nie planują - oświadczył przedstawiciel Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin.
- Fragmenty Tu-154M są przechowywane w zamkniętym hangarze na  terenie chronionym, toteż żadne osoby postronne nie mają do nich dostępu i nie mogą nic z nimi zrobić - podkreślił Markin, komentując - jak pisze agencja ITAR-TASS - doniesienia, które pojawiły się w polskich mediach o rzekomym oczyszczeniu fragmentów polskiego Tu-154M, które są przechowywane na lotnisku w Smoleńsku.

Markin zaznaczył, że Komitet Śledczy Rosji na przestrzeni całego dochodzenia w sprawie katastrofy pod  Smoleńskiem ściśle współpracował ze stroną polską we wszystkich kwestiach śledztwa. - Wszystkie fragmenty polskiego samolotu były wielokrotnie oglądane i  badane przez śledczych i ekspertów, w tym także z udziałem polskich prokuratorów i ekspertów - przypomniał. - Obecnie także strona rosyjska jest otwarta na wszelką wspólną pracę z  organami śledczymi Polski, w tym w kwestii konserwacji i badania fragmentów samolotu - dodał.

"Gazeta Polska Codziennie" sugerowała, że działanie Rosjan można potraktować jako zacieranie śladów w sprawie katastrofy. O tym, że wrak Tu-154M mógł zostać poddany renowacji mówił również m.in. prokurator generalny Andrzej Seremet.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...