Brak leków dla chorych na raka - prokuratura wkracza do akcji
Dodał, że prokuratura zbada również, gdzie doszło do ewentualnych nieprawidłowości: w Ministerstwie Zdrowia, w NFZ czy też w samych szpitalach. Wyjaśnił równocześnie, że decyzję o postępowaniu sprawdzającym prokuratura podjęła z urzędu. Zgodnie z przepisami prokuratorzy mają teraz 30 dni na decyzję, czy wszcząć śledztwo w tej sprawie.
W ostatnich tygodniach pacjenci zgłaszali problemy związane z dostępem do chemioterapii w niektórych szpitalach. Ma to związek z problemami z produkcją cytostatyków przez austriacką firmę; są one związane ze zmianami technologicznymi i nie wiadomo, kiedy się zakończą.
Rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska poinformowała, że do Biura Rzecznika Praw Pacjenta wpłynęło 15 sygnałów od pacjentów, którzy poinformowali o problemach w dostępie do konkretnych leków stosowanych w chemioterapii. Zgłoszenia dotyczyły Warszawy (pięć sygnałów), Gdańska (trzy zgłoszenia), Rzeszowa (dwa zgłoszenia) oraz po jednym zgłoszeniu z Dąbrowy Górniczej, Bielska-Białej, Szczecina, Lublina i Wrocławia.
Rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia Agnieszka Gołąbek powiedziała, że pierwszy transport brakujących leków cytostatycznych stosowanych w chemioterapii trafił do polskich hurtowni.
zew, PAP
Czytaj więcej na Wprost.pl: