Koniec z migracjami na czas wyborów? Kluby popierają projekt ziobrystów
Projekt trafił do komisji samorządu terytorialnego. Projekt przewiduje, że pomiędzy I i II turą wyborów na wójta, burmistrza, prezydenta miasta do rejestru wyborców i spisu wyborców będą mogły być dopisywane wyłącznie te osoby, które w tym czasie ukończą 18 rok życia i stale zamieszkują na terenie gminy. Osoby, które w tym czasie zmieniają miejsce zamieszkania i przeprowadzają się do gminy, w której odbywa się II tura wyborów, nie będą mogły być dopisywane do spisu wyborców.
Luka w prawie
Stały rejestr wyborców obejmuje osoby stale zamieszkałe na terenie danej gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Na podstawie rejestru wyborców przy każdych wyborach sporządza się spisy wyborców uprawnionych do głosowania.
Według przedstawiciela wnioskodawców Jerzego Rębka (Solidarna Polska), przepisy obowiązującego prawa wyborczego nie precyzują, czy w okresie pomiędzy pierwszą i drugą turą wyborów na wójta, burmistrza, prezydenta miasta, możliwe jest dopisywanie do rejestru wyborców i w konsekwencji do spisu wyborców wszystkich osób, które w tym czasie zmieniły swoje miejsce zamieszkania i wystąpiły z odpowiednim wnioskiem do wójta gminy.
Jak zauważył, tę lukę w prawie wypełnia orzecznictwo sądów powszechnych, które jest jednak niejednolite. - W niektórych przypadkach sądy, w odpowiedzi na protesty wyborcze, stały na stanowisku, iż nie ma przeszkód dla aktualizowania rejestru wyborców i spisu wyborców poprzez dopisywanie do nich osób, które zmieniły miejsce zamieszkania pomiędzy I i II turą wyborów. W innych przypadkach, sądy stały na stanowisku, że rejestry wyborców i spisy wyborców pomiędzy dwiema turami wyborów mogą być aktualizowane tylko poprzez dopisywanie do nich tych spośród wyborców, którzy podczas I tury głosowania zamieszkiwali na obszarze gminy, w której wybory nie zakończyły się i przeprowadzane jest ponowne głosowanie - zaznaczył poseł.
Zdaniem Rębka, w efekcie wójtowie nie mają dziś jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy mogą, czy też nie mogą aktualizować rejestrów i spisów wyborców pomiędzy dwiema turami wyborów i czy w związku z tym odmawiając aktualizacji, bądź też jej dokonując, dopuszczają się przestępstwa przeciwko wyborom, czy też nie i czy narażają się na możliwość unieważnienia wyborów przez sądy okręgowe.
"To ukróci niepożądane praktyki"
Adam Żyliński (PO) ocenił, że proponowane zmiany wprowadzają przejrzyste zasady głosowania w II turze wyborów na wójta, burmistrza i prezydenta miasta i ukrócą "niepożądane praktyki wyborcze". Według Grzegorza Schreibera (PiS) konieczna jest zmiana również innych przepisów kodeksu wyborczego. - Poprawmy kodeks wyborczy, wyeliminujemy z niego złe rzeczy, nie tylko ten drobiazg - apelował. W ocenie Witolda Klepacza (Ruch Palikota) istniejący stan prawny prowadzi do nadużyć, dlatego konieczne jest doprecyzowania prawa, aby wyeliminować możliwość manipulacji wynikiem wyborów. - Proponowana zmiana to dobre rozwiązanie - podkreślił.
Eugeniusz Kłopotek (PSL) zwrócił uwagę, że proponowany przepis może zostać zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego. - Osoba, która się przeprowadza, nie chce oszukiwać, traci możliwość udziału w II turze wyborów. To nie jest taka prosta sprawa - zaznaczył. Zdaniem Zbyszka Zaborowskiego (SLD) proponowana zmiana służy wyeliminowaniu manipulacji przy wyborach, polegających na "swoistych transferach wyborców".
ja, PAP