Palikot ukarany za "krew na rękach Millera"

Dodano:
Janusz Palikot, Leszek Miller, fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz, PAP/Tomasz Gzell
Lider Ruchu Palikota Janusz Palikot został w środę ukarany przez sejmową komisję etyki poselskiej karą nagany za słowa, że szef SLD Leszek Miller "ma krew na rękach" - poinformował szef komisji Franciszek Stefaniuk (PSL).

O ukaranie Palikota wnosił rzecznik Sojuszu Dariusz Joński. Chodzi o konferencję prasową Palikota w marcu. - Krew na rękach za tych żołnierzy, którzy zginęli w Iraku i Afganistanie ma Leszek Miller -  mówił wówczas lider RP.

Palikot dodał też, że "wszyscy żołnierze polscy, którzy zginęli w  Iraku i Afganistanie, cała ta przelana polska krew została przelana m.in. dlatego, że Leszek Miller wysłał wojska do Iraku i w konsekwencji do Afganistanu". Według szefa Ruchu Palikota, Miller "ponosi polityczną i  moralną odpowiedzialność za śmierć polskich żołnierzy w Afganistanie i w  Iraku". "Polska popełniła, i Leszek Miller, który jest za to  odpowiedzialny, wielki błąd, wdając się w wojnę, która nie była naszą wojną" - ocenił wówczas lider RP.

Rozenek ocenił, że decyzja komisji jest "wysoce niesprawiedliwa". - Nie widzę nic oburzającego w tym, co powiedział przewodniczący Palikot. Powiedział prawdę. Karanie za to, że ktoś powiedział prawdę, jest po prostu niepoważne - stwierdził rzecznik klubu RP.

W kwietniu Palikot został ukarany przez komisję etyki również karą nagany za nazwanie księży chamami. Komisja etyki poselskiej może ukarać posła zwróceniem uwagi, upomnieniem lub naganą.

mp, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...