Amerykańska Polonia chce zakazać używania terminu "polskie obozy śmierci"
Polaków mieszkających w Nowym Jorku i New Jersey oburzył fakt, że podczas uroczystości pośmiertnego uhonorowania Prezydenckim Medalem Wolności kuriera polskiego podziemia Jana Karskiego zorganizowanych w Białym Domu prezydent USA Barack Obama użył określenia "polski obóz śmierci". Przyłączając się do wyrazów oburzenia ze strony swoich czytelników, gazeta rozpoczęła akcję wysyłania do amerykańskich ustawodawców listu z apelem o uchwalenie rezolucji, która mogłaby przyczynić się do zerwania z określeniami fałszującymi historię i krzywdzącymi Polaków.
"Nowy Dziennik wzywa do uchwalenia w obu Izbach rezolucji stwierdzającej, że używanie takich sformułowań jak >polskie obozy śmierci< oraz >polskie obozy koncentracyjne< jest z historycznego punktu widzenia niewłaściwe i nie powinno mieć miejsca w oficjalnym dyskursie publicznym" - napisano w liście. Autorzy listu podkreślają, że sformułowanie to wprowadza w błąd ludzi, którzy nie znają historii Europy. Gazeta przypomina przy tym, że Polska była pierwszym krajem, na który napadli Niemcy i który przeciwstawił się nazistowskiej tyranii - za co życiem zapłaciły miliony Polaków.
Dziennik apeluje, aby używać zgodnego z prawdą określenia "niemieckie obozy koncentracyjne w okupowanej przez nazistów Polsce". Przypomina też, że podobne sformułowanie przyjęła organizacja UNESCO, przyjmując w 2007 r. nazwę "Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940-1945)".
Prezes wydawnictwa "Nowego Dziennika" Leszek Sadowski oświadczył, że "ubolewanie, czy przeprosiny nie wystarczają, ponieważ mimo że ważne, są najczęściej szybko zapominane". Zdaniem Sadowskiego błąd prezydenta Obamy stwarza unikalną szansę, aby położyć kres wyrażeniom uwłaczającym Polakom. - Uchwalenie przez Kongres rezolucji byłoby historycznym aktem mogącym pomóc raz na zawsze odkłamać historię - przekonywał Sadowski.
PAP, arb