Szef NFZ ma już dość. "Chcę odejść jak najszybciej"
Dodano:
- Każdy szef może być czasami trudny dla współpracowników. Natomiast z panem ministrem Arłukowiczem nie mamy konfliktu personalnego - podkreślił Jacek Paszkiewicz prezes Narodowego Funduszu Zdrowia odnosząc się do złożonego przez ministra zdrowia wniosku o jego odwołanie.
24 maja minister zdrowia Bartosz Arłukowicz złożył u premiera Donalda Tuska wniosek o odwołanie szefa NFZ Jacka Paszkiewicza.
Paszkiewicz wyjaśnił, że powodem jego odejścia są planowane zmiany w funkcjonowaniu NFZ. - W ocenie Arłukowicza ja nie mieszczę się w strukturze tych zmian – stwierdził. Szef NFZ powiedział, że jego dymisja nastąpi prawdopodobnie niedługo. - Obecny stan jest niekorzystny dla instytucji. Zależy mi, aby jak najszybciej przyszedł mój następca - zaznaczył.
Jego zdaniem Narodowy Fundusz Zdrowia należy zreformować. - Powinniśmy powrócić do systemu kas chorych, który moim zdaniem był dużo bardziej efektywny - podkreślił. - Możemy dziękować wszystkim świętym, że mamy jednego scentralizowanego płatnika, który pilnuje pieniędzy - dodał odnosząc się do propozycji decentralizacji służby zdrowia.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy