Komorowski podpisał - policjanci, żołnierze i strażnicy będą pracować dłużej

- Prezydent przed podpisaniem ustawy chciał spotkać się z przedstawicielami środowisk najbardziej zainteresowanych zmianami, dlatego we wtorek 5 czerwca w Belwederze przyjął reprezentantów związków zawodowych służb mundurowych - oświadczyła szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

Będzie skarga do TK?

O takie spotkanie zwracała się do Komorowskiego Federacja Związków Zawodowych; we wtorek przedstawili prezydentowi swoje zastrzeżenia. Budził je m.in. szybki tryb pracy nad ustawą oraz kwestie związane z konsultacjami ws. tych przepisów. - Inny projekt był konsultowany, a inny został ostatecznie skierowany do Sejmu i Senatu - mówił szef NSZZ Policjantów Antoni Duda.

Po ogłoszeniu, że prezydent podpisał ustawę, Duda powiedział, że Federacja rozważy, czy zaskarżyć nowe przepisy do Trybunału Konstytucyjnego. - Decyzja w tej sprawie zapadnie po analizie opinii ekspertów na temat ustawy emerytalnej służb mundurowych - powiedział przewodniczący NSZZ Policjantów. Zarazem Duda uznał, że podpisanie ustawy przez prezydenta uspokoi atmosferę wśród mundurowych. Zaznaczył, że nowe zasady emerytalne będą odnosić się wyłącznie do funkcjonariuszy, którzy rozpoczną służbę po 1 stycznia 2013 roku.

Będą pracować dłużej

Uchwalona 11 maja nowela zakłada, że żołnierze zawodowi oraz funkcjonariusze 10 formacji, w tym policji, którzy wstąpią do służby od 2013 roku, nabędą te uprawnienia po 55. roku życia i 25 latach służby (obecnie po 15 latach służby - niezależnie od wieku; otrzymuje się wtedy 40 proc. ostatniego uposażenia).

Przepisy zmierzają do wydłużenia aktywności zawodowej żołnierzy zawodowych oraz funkcjonariuszy: policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej.

Nadal będziemy dopłacać

Emerytury mundurowe mają stanowić odrębny system, tzw. zaopatrzeniowy, i nadal będą wypłacane z budżetu państwa. Wysokość emerytury będzie obliczana na podstawie średniej pensji z 10 wybranych, kolejnych lat służby oraz dodatków i nagród rocznych. Po 25 latach służby emerytura ma wynosić 60 proc. podstawy jej wymiaru i za każdy rok ma rosnąć o 3 proc. Maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji.

Jak dotychczas emerytura będzie mogła być podwyższana o 0,5 proc. za każdy pełny miesiąc pełnienia służby na froncie w czasie wojny oraz w strefie działań wojennych. Nie przewidziano łączenia emerytury z rentą. Nowy system obejmie osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 roku.

zew, PAP