Ciosek dla Majewskiego i Reszki: Nie powinniśmy się godzić na rosyjski marsz
Dodano:
To pomysł z piekła rodem – mówi o przemarszu rosyjskich kibiców przez Warszawę Stanisław Ciosek, były ambasador w Moskwie i doradca prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. We wtorek, w dniu meczu z Polską, Rosjanie chcą czcić w Warszawie Święto Flagi. Stanisław Ciosek, w rozmowie Michałem Majewskim i Pawłem Reszką, mówi o szykowanej demonstracji: „Rosjanie nie powinni tego robić. Flagę mogą sobie czcić u siebie. Nie robi się manifestacji na obcym terytorium. Taka demonstracja to wywoływanie wilka z lasu. Nie powinniśmy się na to zgodzić, trzeba było interweniować na szczeblu dyplomatycznym”.
Okazją do rozmowy z byłym ambasadorem jest nadchodzący mecz piłkarski Polska-Rosja, który wykracza poza ramy wydarzenia czysto sportowego. Jak wyglądają dziś relacje między Moskwą a Warszawą? Stanisław Ciosek patrzy na nie krytycznie: „Spoglądamy na siebie przez jedną lunetę. My widzimy Rosję znacznie większą niż jest. Wygląda jak olbrzymi, brzydki niedźwiedź z pazurami. A oni patrzą z drugiej strony – i luneta nas pomniejsza. Widzą coś małego, niegodnego uwagi. Jedno i drugie patrzenie jest bez sensu. Najlepiej gdybyśmy mogli patrzeć na siebie normalnie. Bez żadnych instrumentów".
(Cały wywiad ze Stanisławem Cioskiem o Polsce i Rosji w poniedziałkowym numerze „Wprost")
(Cały wywiad ze Stanisławem Cioskiem o Polsce i Rosji w poniedziałkowym numerze „Wprost")