Syria: rebelianci zabili 16 żołnierzy el-Asada

Dodano:
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
W walkach z rebeliantami w kilku miejscowościach w pobliżu Aleppo, na północy Syrii, o świcie w niedzielę zginęło 16 żołnierzy wiernych prezydentowi Syrii Baszarowi el-Asadowi - poinformowali działacze opozycyjni.

Jak twierdzi Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, po ataku rebeliantów na jeden z oddziałów w tym regionie "pewna liczba żołnierzy" zdezerterowała. "Rebelianci przejęli sporo broni" - dodali działacze praw człowieka.

Aleppo, drugie co do wielkości miasto Syrii, przez długi czas dystansowało się od protestów przeciwko prezydentowi i jego klanowi, jednak pod wpływem tamtejszych studentów stopniowo mieszkańcy zaczęli się mobilizować. Codziennie tysiące protestujących wychodzą na ulice miast w tej prowincji, domagając się upadku reżimu - pisze AFP.

Siły Asada wciąż nasilają represje i nieustannie prowadzą ostrzał bastionów rebeliantów w rejonie Hims, w środkowej części kraju, Dajr az-Zaur, na wschodzie, Idlib, na północnym zachodzie, Dary, na południu, a także okolic Damaszku.

Sobota była kolejnym krwawym dniem. Według Obserwatorium zginęło, co najmniej 116 osób, w tym 77 cywili, jeden dezerter, a także "28 innych żołnierzy".

Tego dnia Reuters podał, powołując się na arabskiego dyplomatę, że Arabia Saudyjska i Katar opłacają rebeliantów. Brytyjski "Guardian" donosił o dostarczaniu broni opozycyjnej Wolnej Armii Syryjskiej przez Saudyjczyków i Katar.

W czwartek Obserwatorium z siedzibą w Londynie poinformowało, że już ponad 15 tys. osób, w większości cywilów, zostało zabitych w Syrii od wybuchu w połowie marca zeszłego roku powstania przeciwko reżimowi Asada. Według ONZ 1,5 mln mieszkańców Syrii potrzebuje pomocy humanitarnej.

sjk, PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...