PiS po Euro: Polacy na szóstkę, rząd na dwóję minus
Rząd nie wywiązał się należycie z organizacji Euro 2012 - uważają politycy PiS. W najbliższych tygodniach PiS wraz z Fundacją Republikańską przedstawi ekonomiczny bilans przygotowań i ocenę organizacji Euro - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman.
Hofman chwali za organizację Euro 2012 samorządy, gani rząd. - Jestem zadowolony z pracy samorządów. Spodobało mi się jak były zorganizowane strefy kibica, lotniska i stadiony. Oczywiście są problemy, mamy kłopoty z podwykonawcami. Najgorzej wypadł rząd. Zrobił nic, albo mało, a jak zrobił to zrobił źle - ocenił Hofman.
Według Hofmana rząd niewystarczająco zadbał o bezpieczeństwo kibiców. - To, że doszło do zamieszek przed meczem Polska-Rosja obciąża rząd bardzo mocno - zaznaczył.
Hofman zapowiedział, że wraz z Fundacją Republikańską PiS przedstawi w najbliższych tygodniach bilans ekonomiczny Euro 2012. - To będzie profesjonalny raport, same fakty, liczby, typowy audyt. Musimy się dowiedzieć czy i jak opłaciło się nam Euro 2012, a nie domniemywań - podkreślił.
Zasiadający w sejmowej komisji sportu Marcin Mastalerek uważa, że Euro 2012 udało się "dzięki gościnności i energii Polaków, samorządów i przedsiębiorców". - To PiS załatwił dla Polaków Euro 2012. W naszym zamyśle, dzięki temu turniejowi, miał się dokonać skok cywilizacyjny. W naszych planach była budowa kilku tysięcy kilometrów autostrad i dróg ekspresowych. PO zbudowała jedynie 600 km. To jest kompromitacja. Liczby mówią same za siebie. Rząd nie udało się dokonać skoku cywilizacyjnego - ocenił Mastalerek.sjk, PAP