"Nasza klasa" doceniona w Tokio
Dodano:
"Nasza klasa" zrealizowana w tokijskim Teatrze Bungaku-za została nominowana do prestiżowej "Wielkiej Nagrody Teatralnej Yomiuri".
"Nasza klasa" polskiego dramatopisarza i reżysera teatralnego Tadeusza Słobodzianka znalazła się na liście pięciu najlepszych japońskich spektakli pierwszego półrocza 2012. Jej japońskiego reżysera Hisao Takase wymieniono jako jednego z pięciu najlepszych reżyserów, a mistrza oświetlenia Yuji Sawada oraz scenografa Jiro Shima także nominowano w kategorii najlepszej ekipy teatralnej.
Japońscy widzowie na portalach społecznościach pisali o tokijskiej "Naszej klasie", że to szokujące, ale najlepsze przedstawienie roku. - Czekam na ponowne przedstawienie i wydanie książkowe dramatu – napisał jeden z internautów, a inny porównał dramat z „Łowcą jeleni” z korzyścią dla „naszej klasy”.
„Nasza klasa’ to opowieść o dwudziestowiecznej Polsce inspirowana prawdziwymi zdarzeniami w Jedwabnem. Słobodzianek pokazuje uczniów z jednej klasy, którzy razem uczą się, bawią, chuliganią, wchodzą w dorosłość. Chłopcy i dziewczęta narodowości polskiej i żydowskiej pod wpływem zmieniającej się sytuacji politycznej - terenach, na których mieszkają, przechodzą spod okupacji sowieckiej pod niemiecką - stają się swoimi katami i ofiarami. "Dlaczego chłopak, który wyciął serce z papieru i napisał miłosny wiersz, kilka lat później związał koleżance ręce sznurkiem i zagroził, że zastrzeli, jeśli będzie próbowała uciekać? Co się wydarzyło, że narodowość, religia i ideologia okazały się ważniejsze niż przyjaźń? Kiedy w koledze ze szkolnej ławki zobaczono Obcego? Co się stało z tamtą klasą?" - czytamy w opisie dramatu na stronie Teatru na Woli. Przedstawienie jest złożone z czternastu lekcji historii, podczas których dorośli aktorzy odtwarzają przebieg życia postaci od roku 1935, gdy były one w wieku dziecięcym, do 2003, do ich starości.
„Nasza klasa" Tadeusza Słobodzianka to pierwszy polski dramat uhonorowany Literacką Nagrodą "Nike”.
em, www.labodram.pl
Japońscy widzowie na portalach społecznościach pisali o tokijskiej "Naszej klasie", że to szokujące, ale najlepsze przedstawienie roku. - Czekam na ponowne przedstawienie i wydanie książkowe dramatu – napisał jeden z internautów, a inny porównał dramat z „Łowcą jeleni” z korzyścią dla „naszej klasy”.
„Nasza klasa’ to opowieść o dwudziestowiecznej Polsce inspirowana prawdziwymi zdarzeniami w Jedwabnem. Słobodzianek pokazuje uczniów z jednej klasy, którzy razem uczą się, bawią, chuliganią, wchodzą w dorosłość. Chłopcy i dziewczęta narodowości polskiej i żydowskiej pod wpływem zmieniającej się sytuacji politycznej - terenach, na których mieszkają, przechodzą spod okupacji sowieckiej pod niemiecką - stają się swoimi katami i ofiarami. "Dlaczego chłopak, który wyciął serce z papieru i napisał miłosny wiersz, kilka lat później związał koleżance ręce sznurkiem i zagroził, że zastrzeli, jeśli będzie próbowała uciekać? Co się wydarzyło, że narodowość, religia i ideologia okazały się ważniejsze niż przyjaźń? Kiedy w koledze ze szkolnej ławki zobaczono Obcego? Co się stało z tamtą klasą?" - czytamy w opisie dramatu na stronie Teatru na Woli. Przedstawienie jest złożone z czternastu lekcji historii, podczas których dorośli aktorzy odtwarzają przebieg życia postaci od roku 1935, gdy były one w wieku dziecięcym, do 2003, do ich starości.
„Nasza klasa" Tadeusza Słobodzianka to pierwszy polski dramat uhonorowany Literacką Nagrodą "Nike”.
em, www.labodram.pl