Turcja: tego jeszcze nie było - Kurdowie porwali posła

Dodano:
Kurdowie walczą o autonomię Kurdystanu (fot. EPA/CEM OZDEL/ANADOLU AGENCY/PAP)
Członek opozycyjnej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP) w parlamencie Turcji, Kurd Husejn Ajgun, został porwany - najprawdopodobniej przez separatystyczny ruch kurdyjski Partia Pracujących Kurdystanu (PKK) - podał rzecznik CHP. Do porwania doszło przy blokadzie drogi, położonej między miastami Tunceli i Ovacik, w prowincji Tunceli na wschodzie kraju. Jeśli potwierdzi się, że to PKK stoi za uprowadzeniem posła, będzie to pierwszy tego typu przypadek.
Wybranie na cel porwania właśnie Ajguna, który jest prokurdyjskim działaczem i sam należy do tej mniejszości, wydaje się co najmniej zaskakujące - ocenia korespondentka BBC w Stambule Bethany Bell. Bojownicy PKK dotychczas porywali żołnierzy, dziennikarzy i innych przedstawicieli ludności cywilnej.

Gubernator prowincji Tunceli Mustafa Taskesen oświadczył, że rozkaz porwania Ajguna wydało dowództwo PKK, które ma bazę w północnym Iraku. Do incydentu doszło w czasie, gdy narasta konflikt między PKK a turecką armią. Kilka dni wcześniej władze Turcji poinformowały, że siły rządowe zabiły 115 rebeliantów kurdyjskich w miejscowości Semdinli. Porwany deputowany apelował o zwołanie na 14 sierpnia nadzwyczajnego posiedzenia w parlamencie, które miało zostać poświęcone walce z rebeliantami.

PKK jest uważana przez Turcję, USA i UE za organizację terrorystyczną. Szacuje się, że od 1984 roku konflikt w tureckim Kurdystanie spowodował śmierć około 45 tys. ludzi. W swojej walce organizacja zarzuciła wprawdzie postulat całkowitej niezależności tureckiego Kurdystanu - obecnie twierdzi, że walczy o autonomię i prawo Kurdów do zachowania i kultywowania własnej kultury.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...