Halicki o sprawie Amber Gold: rząd nie zawiódł. Zawiedli sędziowie i prokuratorzy
Dodano:
- Kompletnie się z taką tezą nie zgadzam, aczkolwiek widzę, że zawiodły pewne instytucje państwa - powiedział na antenie TOK FM poseł PO Andrzej Halicki, komentując tezę, że w sprawie Amber Gold zawiodło państwo.
Halicki nie zgadza się z tezą, że państwo powinno ostrzegać obywateli przed ryzykownymi inwestycjami. - Tak dawniej było. Jeden bank, jedna instytucja - stwierdził. - Wtedy państwo wiedziało lepiej niż obywatele. Dzisiaj mamy zarówno złe jak i dobre strony wolności wyboru - dodał.
Stwierdził jednak, że są pewne obszary państwa, które faktycznie zawiodły. - Na pewno jestem zszokowany tym, co się stało w wymiarze sprawiedliwości - powiedział mają na myśli sądownictwo i prokuraturę. - To są instytucje państwa, które muszą być bogatsze o mądrych sędziów i doświadczonych prokuratorów działających szybko i zgodnie z duchem czasu - powiedział. Tymczasem „widać, jak przewlekłe są sprawy w sądach gospodarczych”. - To, że przez dwa lata nie można było wydać prokuratorskiej opinii, że kurator sądowy zachowywał się tak, a nie inaczej, że ten system sądowniczy był taki opieszały, a jednocześnie tak nieskuteczny, że bagatelizowano pewne sprawy – myślę o tych wyrokach w zawieszeniu – (…) to doprowadziło do tego, że powstała taka instytucja (jak Amber Gold – red.) – uznał Halicki.
- 50 tys. - bo być może tyle jest poszkodowanych w tej sprawie - to jest kropla w morzu tych, którzy mają podobnego rodzaju lokaty w instytucjach kredytowych, pożyczkowych, pseudobankach i takich instytucjach, które nie podlegają kontroli państwa - powiedział poseł PO. Krajowy Nadzór Finansowy - zdaniem posła - powinien obejmować je wszystkie kontrolą. Tak jednak nie jest. I dlatego „dziś nie można korzystać z Funduszu Gwarancyjnego nawet w najmniejsze postaci, żeby pomóc tym osobom, kiedy tracą swoje oszczędności” - uznał Halicki.
jl, TOK FM
Stwierdził jednak, że są pewne obszary państwa, które faktycznie zawiodły. - Na pewno jestem zszokowany tym, co się stało w wymiarze sprawiedliwości - powiedział mają na myśli sądownictwo i prokuraturę. - To są instytucje państwa, które muszą być bogatsze o mądrych sędziów i doświadczonych prokuratorów działających szybko i zgodnie z duchem czasu - powiedział. Tymczasem „widać, jak przewlekłe są sprawy w sądach gospodarczych”. - To, że przez dwa lata nie można było wydać prokuratorskiej opinii, że kurator sądowy zachowywał się tak, a nie inaczej, że ten system sądowniczy był taki opieszały, a jednocześnie tak nieskuteczny, że bagatelizowano pewne sprawy – myślę o tych wyrokach w zawieszeniu – (…) to doprowadziło do tego, że powstała taka instytucja (jak Amber Gold – red.) – uznał Halicki.
- 50 tys. - bo być może tyle jest poszkodowanych w tej sprawie - to jest kropla w morzu tych, którzy mają podobnego rodzaju lokaty w instytucjach kredytowych, pożyczkowych, pseudobankach i takich instytucjach, które nie podlegają kontroli państwa - powiedział poseł PO. Krajowy Nadzór Finansowy - zdaniem posła - powinien obejmować je wszystkie kontrolą. Tak jednak nie jest. I dlatego „dziś nie można korzystać z Funduszu Gwarancyjnego nawet w najmniejsze postaci, żeby pomóc tym osobom, kiedy tracą swoje oszczędności” - uznał Halicki.
jl, TOK FM