Weneckie pałace idą pod młotek. Chętnych jednak brakuje
Media podały, że władze regionalne liczyły na to, że uzyskają szybko 76 milionów euro ze sprzedaży prestiżowych historycznych budynków, willi, hoteli i posiadłości. Kasa regionalna, argumentowały, jest prawie pusta i zaczyna brakować pieniędzy na sfinansowanie podstawowych usług dla ludności i niezbędne inwestycje.
Na pierwszą licytację nikt się nie zgłosił. Wbrew oczekiwaniom nie wyrażono zainteresowania majestatycznym weneckim pałacem Manfrin, stojącym nad kanałem Cannaregio, a wycenionym na 16,5 miliona euro. Żadnej oferty nie zgłoszono w sprawie wystawionego na sprzedaż za 10,5 miliona euro malowniczego hotelu Bella Venezia tuż przy słynnym moście Rialto, gdzie największą atrakcją są przepływające obok gondole.
Nabywców nie znalazł także jeden z budynków weneckiego uniwersytetu Ca Foscari za 539 tysięcy euro i dziesięć innych gmachów. Wiceprzewodniczący regionalnych władz Marino Zorzato komentując ten stan rzeczy powiedział włoskim mediom, że to rezultat kryzysu finansowego w kraju. We wrześniu odbędzie się następna licytacja. Cen wywoławczych postanowiono nie obniżać.