Czy od teraz niepełnosprawnym będzie żyło się lepiej?
Prezydent podziękował posłom za jednomyślność w głosowaniu nad ustawą upoważniającą go do ratyfikacji konwencji. Jego zdaniem ta jednomyślność świadczy o głębokich zmianach w naszej mentalności. - Myślę, że jest to zwycięstwo i sukces przede wszystkim samych osób niepełnosprawnych - podkreślił. Dodał, że konwencja jest jednoczenie wyzwaniem, musimy iść dalej, w dalszym ciągu dostosowywać do niej polskie prawo oraz budować wrażliwość i zrozumienie na potrzeby niepełnosprawnych.
Prezydencka minister Irena Wóycicka podkreśliła, że nie byłoby czwartkowej uroczystości, gdyby nie rosnąca świadomość barier, z jakimi muszą zmagać się osoby niepełnosprawne i wieloletnie działania zwalczające stereotypy. W uroczystości, która odbywa się w Pałacu Prezydenckim, uczestniczą także m.in. pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosław Duda, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, rzeczniczka praw obywatelskich Irena Lipowicz, rzecznik praw dziecka Marek Michalak, kard. Kazimierz Nycz, posłowie Sławomir Piechota i Marek Plura, a także przedstawiciele organizacji pozarządowych reprezentujących interesy osób niepełnosprawnych, dzieci oraz niepełnosprawni sportowcy.
Konwencja jest pierwszym międzynarodowym aktem prawnym całościowo ujmującym prawa osób niepełnosprawnych. Została przyjęta w grudniu 2006 r. na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i weszła w życie 3 maja 2008 r. Do połowy marca 2012 r. podpisały ją 153 państwa, a jej stronami jest 112 krajów. Polska podpisała dokument w marcu 2007 r.
Konwencja zawiera przepisy zakazujące dyskryminowania niepełnosprawnych, a także nakazujące: tworzenie warunków do korzystania przez nich z praw na równi z innymi osobami oraz wprowadzenie rozwiązań specjalnie do nich adresowanych. Dokument podkreśla znaczenie, jakie mają dla niepełnosprawnych samodzielność i niezależność. Zwraca uwagę na potrzebę ich udziału w procesach decyzyjnych, a także znaczenie dostępności np. do opieki zdrowotnej, edukacji, informacji i komunikacji.jl, PAP