Indie: to nie atak na USA, to młodzi "nie zapanowali nad nerwami"?

Dodano:
Protest w Indiach (fot. PAP/EPA/FAROOQ KHAN)
Demonstranci muzułmańscy zaatakowali konsulat amerykański w Madrasie, w południowo-wschodnich Indiach, w proteście przeciw antyislamskiemu filmowi wyprodukowanemu w USA. Zostali rozproszeni przez policję, zatrzymano 86 osób - podały źródła policyjne.

Manifestanci "rzucali kamieniami i rozbili okna konsulatu (...), próbowali przeskoczyć przez okalający go mur, zanim zostali rozproszeni" - powiedział wyższy rangą oficer policji, cytowany przez AFP. Zapewnił on, że "sytuacja jest pod kontrolą". Demonstranci spalili również flagę amerykańską i wizerunek prezydenta USA Baracka Obamy, wznieśli też barykady przed głównym wejściem do konsulatu.

Jeden z organizatorów protestów powiedział AFP, że w zamyśle miały być one pokojowe, ale zniweczyły ten plan grupy młodzieży, która "nie zapanowała nad nerwami" i zaatakowała konsulat. W Indiach protesty przeciwko wyprodukowanemu w USA filmowi odbyły się także w Kaszmirze, zamieszkanym większości przez muzułmanów. W piątek odbyło się tam ponad 20 demonstracji.

Film "Innocence of Muslims" (Niewinność muzułmanów) obrażający proroka Mahometa, wywołał falę oburzenia w całym świecie islamskim. Atakowane są amerykańskie przedstawicielstwa dyplomatyczne. We wtorek ambasador USA w Libii zginął w ataku na konsulat w Bengazi.

jl, PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...