Polscy prokuratorzy jadą do Smoleńska
- Od niedzieli przebywa w Smoleńsku kilkunastoosobowa grupa składająca się z polskiego prokuratora, zespołu biegłych i specjalistów, którzy będą wykonywać m. in. uzupełniające czynności oględzin wraku i elementów samolotu - powiedział na wtorkowej konferencji wojskowy prokurator okręgowy Ireneusz Szeląg. Dodał, że we wniosku o pomoc prawną do Federacji Rosyjskiej szczegółowo określono zakres postulowanych badań, czynności, metod badawczych, jak też użytego przez polskich biegłych sprzętu.
Konieczność ponownego przesłuchania świadków
- Również dzisiaj kolejna ekipa – prokurator z biegłymi – wyleciała do Moskwy. Jest to realizacja innego wniosku o pomoc prawną. We wniosku tym postulowaliśmy przesłuchanie 13 osób w charakterze świadków - powiedział Szeląg. Dodał, że część z tych osób już była przesłuchiwana, głownie są to osoby służb nadzoru ruchu lotniczego.
- Konieczność ponownego przesłuchania tych świadków wynika z analizy przeprowadzonej przez zespół biegłych, który na podstawie polskiego materiału dowodowego, dokumentacji nadesłanej z Federacji Rosyjskiej, w tym również treści przesłuchań tych świadków, uznali, że zachodzi konieczność wyjaśnienia pewnych kwestii albo uszczegółowienia pewnych informacji - powiedział Szeląg. Prokuratura przewiduje, że termin wykonania wszystkich czynności przez oba zespoły – w Smoleńsku i Moskwie – „może zmieścić się w czterech tygodniach” - powiedział.
To już 8 wyjazd
Dotychczas polscy prokuratorzy i biegli siedmiokrotnie wyjeżdżali do Rosji w związku z prowadzonym przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej. Po raz ostatni - na przełomie lipca i sierpnia - do Smoleńska udała się licząca 13 osób grupa specjalistów. Do Rosji poza prokuratorem i biegłymi, pojechali wtedy m.in. przedstawiciele Sztabu Generalnego, Żandarmerii Wojskowej, Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk oraz Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Zadaniem grupy było m.in. wykonanie pomiarów szczątków samolotu w Smoleńsku przez biegłych z dziedziny lotnictwa, a także wojskowych logistyków, którzy mają za zadanie zaplanować i przeprowadzić operację transportu wraku do Polski. Ponadto polski prokurator przywiózł wtedy z Moskwy przeszło tysiąc próbek biologicznych ofiar katastrofy smoleńskiej wykorzystywanych do badań DNA.
Polskie śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej jest przedłużone obecnie do 10 października. Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił w końcu czerwca, że realnym terminem zakończenia postępowania Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w tej sprawie jest 10 kwietnia przyszłego roku.jl, PAP