Właściciele mogą odzyskać wywłaszczone nieruchomości? Nie wiadomo
Trybunał odroczył rozprawę, ponieważ uznał, że powinien wziąć w niej udział przedstawiciel sądu pytającego - w tej sprawie był nim Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. To właśnie ten sąd zwrócił się do TK z wnioskiem o zbadanie zgodności z konstytucją art. 137 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami.
Problem powstał z powodu wątpliwości, jakie miał gdański WSA podczas rozstrzygania sprawy jednego z byłych właścicieli nieruchomości. Należący do niego grunt został zabrany pod budowę magazynu leków. Po wybudowaniu tego obiektu zmieniono przeznaczenie inwestycji - w miejsce magazynu utworzono archiwum starostwa powiatowego. Poprzedni właściciel działki uznał, że taka zmiana celu wywłaszczenia daje mu prawo do ubiegania się o zwrot terenu.
We wtorek, w trakcie ponaddwugodzinnej rozprawy, sędziowie przepytywali zarówno przedstawiciela Sejmu, jak i przedstawiciela Prokuratora Generalnego. Obaj twierdzili, że art. 137 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami jest zgodny z Konstytucją RP. Jak argumentowała prokurator, w latach 60. ub. wieku wywłaszczono wielu właścicieli, których nieruchomości przeznaczono pod budowę szkół w ramach akcji "Tysiąc szkół na Tysiąclecie Państwa Polskiego". Czy gdy teraz szkoły te są zamykane z powodu niżu demograficznego i dużej migracji ludności, państwo polskie ma szukać wywłaszczonych przed 40-laty właścicieli, by zwrócić im przejęte wówczas nieruchomości - pytała prokurator.
Według gdańskiego sądu, który swoją opinię wyraził w pytaniu prawnym do TK, art. 137 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami jest niekonstytucyjny, bo określa terminy na rozpoczęcie inwestycji, ale pomija sytuację, w której wywłaszczona nieruchomość zostanie przeznaczona na inny cel niż wskazano w decyzji o wywłaszczeniu.mp, pap