Polacy unikają okulistów. "Grozi im ślepota"

Dodano:
Polacy unikają okulistów. "Grozi im ślepota" (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Co trzeci Polak (32 proc.) nigdy nie był u okulisty, a 23 proc. tych, którzy go odwiedzili, nigdy nie miało badania dna oka, które pozwala wcześnie wykryć groźne choroby siatkówki – wynika z raportu przedstawionego we wtorek na konferencji prasowej w stolicy.

Na konferencji przestawiono również tegoroczne założenia prowadzonej od lat kampanii społecznej VII Tydzień Schorzeń Siatkówki Oka. Akcja ma zachęcić Polaków do regularnych badań okulistycznych i edukować na temat chorób siatkówki, będących trzecią na świecie przyczyną ślepoty (po zaćmie i jaskrze).

"Schorzenia siatkówki podstępnie odbierają wzrok"

- Ludzie na całym świecie ślepną z powodu schorzeń siatkówki, które podstępnie odbierają wzrok tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku. Ludzie na ogół myślą, że niewidomi takimi się już urodzili, tymczasem wielu z nas przestało widzieć w ciągu życia, nieraz w młodym wieku – powiedziała Małgorzata Pacholec, prezes Stowarzyszenia Retina AMD Polska, które jest współorganizatorem kampanii.

Sama Pacholec straciła wzrok tuż po 40-tce z powodu nieuleczalnej choroby siatkówki uwarunkowanej genetycznie. Na spotkaniu podkreślała jednak, że wiele zmian chorobowych w siatkówce wykrytych odpowiednio wcześnie można zahamować i dzięki temu uratować wzrok. Dlatego organizatorzy kampanii zachęcają wszystkich Polaków – starszych i młodszych - do regularnego wykonywania badań oczu.

Co trzeci Polak nigdy nie był u okulisty

Z raportu wynika, że 32 proc. respondentów nigdy nie było u okulisty, 28 proc. odwiedza go rzadziej niż raz na trzy lata, 20 proc. robi to raz na 2-3 lata i ok. 20 proc. - raz w roku lub częściej. Według Pacholec nie wystarczy jedynie badanie ostrości wzroku, które wykonujemy najczęściej, kiedy już zjawimy się u okulisty. Z najnowszego raportu pt. „Zatrzymać epidemię ślepoty. Medyczny, społeczny i ekonomiczny obraz schorzeń siatkówki oka” wynika, że raz w roku lub częściej wykonuje je co czwarty Polak (ok. 27 proc.).

- Zło czai się na dnie oka, w siatkówce. Dlatego tak ważne jest, by regularnie ją badać – przekonywała Pacholec. Jednak – jak czytamy w raporcie - spośród osób odwiedzających okulistę badania dna oka nigdy w swoim życiu nie wykonało 23 proc. osób, 40 proc. robi to raz na trzy lata lub rzadziej, ok. 15 proc. raz na dwa lata, ok. 13 proc. raz w roku, a ok. 6 proc. raz na pół roku lub częściej.

Jak przypomniał prof. Andrzej Stankiewicz, prezes Stowarzyszenia Zwyrodnienia Plamki Związanego z Wiekiem, w Polsce na różne choroby siatkówki cierpi 1,5 mln osób, a 50 tys. utraciło z ich powodu nieodwracalnie wzrok. - Niestety, tylko co trzeci Polak (32 proc.) deklaruje, że słyszał kiedyś o chorobach siatkówki – podkreśliła dr Beata Hoffmann z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW w Warszawie, która prezentowała wyniki raportu. O dwóch najczęstszych, tj. zwyrodnieniu plamki żółtej związanym z wiekiem (AMD) i cukrzycowym obrzęku plamki (DME) słyszał odpowiednio co piąty (21 proc.) i co dziewiąty (11 proc.) z nas. Aż 39 proc. badanych nie ma żadnej wiedzy na temat konsekwencji chorób siatkówki.

"AMD i DME prowadzą do uszkodzenia plamki żółtej"

Według prof. Stankiewicza, AMD i DME stanowią aż 90 proc. przypadków tych schorzeń. Prowadzą do uszkodzenia małego centralnie położonego obszaru siatkówki (o średnicy ok. 0,5 cm), określanego jako plamka żółta. - Odpowiada ona za widzenie ostre, rozpoznawanie barw, widzenie przedmiotów, czytanie – tłumaczył specjalista. Dlatego pacjent z AMD stopniowo traci ostrość wzroku, kontury przedmiotów w centralnym polu widzenia postrzega jako faliste, następnie zaczyna widzieć tzw. mroczek centralny, czyli ciemną plamę w środku obrazu, która stopniowo się powiększa. W chorobie dochodzi też do pogorszenia widzenia barwnego oraz obniżenia kontrastu.

- Osoby, u których rozwija się AMD, mają m.in. trudności z czytaniem, określaniem czasu – bo nie widzą tarczy zegara i z rozpoznawaniem twarzy, dlatego często nie mówią znajomym "dzień dobry". Nie mogą też odczytać numeru nadjeżdżającego tramwaju, a ostatecznie nie są w stanie zobaczyć nawet tego, co mają na talerzu – opowiadał prof. Stankiewicz. Rzadsza postać AMD, tzw. wysiękowa, może doprowadzić do utraty wzroku w ciągu zaledwie kilku miesięcy - podkreślił. Przypomniał, że AMD i DME dotyczą przeważnie ludzi po 50. roku życia. - Dlatego osoby, które ukończyły 50-55 lat, powinny się poddawać badaniom okulistycznym co najmniej raz w roku – zaznaczył ekspert.

Epidemiologia zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem nie jest w Polsce dobrze poznana. Szacuje się, że cierpi na nie ok. 1,2 mln osób. Z kolei DME może dotyczyć do 3 proc. osób spośród 2,5 mln chorych na cukrzycę w naszym kraju. Aż 26 proc. z nich ma mniej niż 45 lat.

Przebadano 1000 osób

Badania do najnowszego raportu zostały przeprowadzone przez pracownię badawczą TNS (dawniej TNS OBOP) w połowie kwietnia 2012 r. Udział w nich wzięło 1000 osób po 15. roku życia, wybranych losowo. Inicjatorami powstania publikacji są: Stowarzyszenie Retina AMD Polska, Stowarzyszenie Zwyrodnienia Plamki Związanego z Wiekiem oraz Polski Związek Niewidomych. Patronat honorowy nad nim pełni Polskie Towarzystwo Okulistyczne. Sponsorem, wydawnictwa jest forma Novartis. 

W tym roku, 11 października, obchodzimy Światowy Dzień Wzroku. Wydarzeniem towarzyszącym będzie społeczna kampania pod hasłem "Dobry wzrok na całe życie", której patronuje Polskie Towarzystwo Okulistyczne. W ramach kampanii, od 11 do 14 października w wybranych salonach okulistycznych w całej Polsce będzie można bezpłatnie przeprowadzić wstępne badanie wzroku. Do programu zgłosiło się już ponad 600 salonów, a ich liczba cały czas rośnie".

ja, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...