Ktoś zarobi 98 tysięcy złotych na grypie Mickiewicza?
- Rękopisy Mickiewicza trafiają do sprzedaży niezwykle rzadko, a te niepublikowane i nieznane stanowią antykwaryczne rarytasy - poinformowała współwłaścicielka antykwariatu, Zuzanna Migo–Rożek. W napisanym w języku francuskim liście, datowanym 26 kwietnia 1841 r. w Paryżu, wieszcz informuje o swojej niedyspozycji, która nie pozwoli mu wygłosić zapowiedzianego na dzień następny (27 kwietnia) wykładu. Mickiewicz zmuszony jest przełożyć termin prelekcji na kolejny tydzień. Wspomina także o męczącej go grypie.
List napisano na jednej stronie cienkiego, kremowego papieru listowego formatu 20,6 na 13,1 cm. Dwie kolejne strony są czyste, na czwartej stronie znajduje się adres odbiorcy skreślony ręką autora listu. Według przedstawicielki antykwariatu rękopis nie figuruje w żadnym wydaniu korespondencji wieszcza, nie wspomina o nim także tom "Kroniki życia i twórczości Mickiewicza" poświęcony okresowi pracy Mickiewicza w College de France (Z. Makowiecka "Mickiewicz w College de France", Warszawa 1968).
List kierowany był do Jeana Antoine'a Letronne'a, administratora (rektora) College de France, gdzie od 1840 r. katedrą slawistyki kierował Mickiewicz i gdzie wygłosił cykl wykładów o literaturze słowiańskiej (1840-1844). Przełożony przez Mickiewicza wykład nosił numer XXVI kursu I i dotyczył zasięgu języka ruskiego i polskiego oraz życia i dzieł Jana Długosza; został wygłoszony 4 maja 1841, czyli zgodnie z sugestią zawartą w liście.
List zachował się w dobrym stanie. Widoczne są ślady złożenia, co naturalne przy tego typu obiektach, oraz załamania arkusza, lakowa pieczęć zamykająca list nie zachowała się. Zuzanna Migo–Rożek poinformowała, że prawo pierwokupu listu mają: Biblioteka Narodowa i Biblioteka Jagiellońska. Przedstawiciele pierwszej z nich mają w najbliższym czasie oglądać rękopis.
ja, PAP