Posłanka PiS: ile wydano na przekształcenie szpitali?
Rezerwa dotycząca wsparcia działań w zakresie przekształceń samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w 2012 r. została zaplanowana na 400 mln zł - powiedziała wiceminister finansów Hanna Majszczyk, która brała udział w piątkowym posiedzeniu komisji finansów publicznych. - W 2012 roku ta rezerwa jest w kwocie, która nie będzie w pełni wykorzystana. Do dziś została wykorzystana w niewielkiej wysokości, a zatem środki, które zostały zaplanowane w tej rezerwie, mogą być w wysokości wnioskowanej przez ministra zdrowia, czyli 244,9 mln zł, przeznaczone na inne cele - uzasadniła.
"Czy ta kwota była z góry źle zaplanowana?"
Majszczyk zwróciła się do komisji o przeznaczenie wnioskowanej kwoty m.in. na: zakup immunoglobuliny anty-D (5,3 mln zł), realizację programu leczenia antyretrowirusowego osób z HIV (78 mln zł), a także na realizację narodowego programu leczenia osób chorych na hemofilię i pokrewne skazy krwotoczne (113,8 mln zł).
Podczas dyskusji posłanka PiS Gabriela Masłowska pytała, dlaczego tylko połowa środków na przekształcenia szpitali została wykorzystana. - Czy ta kwota była z góry źle zaplanowana, czy też po stronie praktyki są jakieś ewidentne powody, dla których rozbieżność pomiędzy planem a wykonaniem jest tak duża? - mówiła.
Elżbietę Rafalską (PiS) interesowało m.in., ile pieniędzy wykorzystano w tym roku na przekształcenie szpitali i ile takich jednostek wystąpiło z wnioskami o przekształcenie.
"Na przyszły rok mamy zaplanowane na ten cel 600 mln zł"
Jak mówił wiceminister zdrowia Cezary Rzemek, obecnie jego resort ma informacje o dziesięciu szpitalach, które przekształciły się w spółki. - Z Kluczborka, Gdańska, Gdyni, Prabut, Drawska Pomorskiego, Moszczynicy, Łaz, Świętochłowic, Opatowa i Goleniowa - powiedział. Dodał, że resort ma też informacje, że o dotację będzie się ubiegało województwo pomorskie oraz powiat otwocki. - To jest powód, dlaczego ta rezerwa nie jest wydana (...), dziesięć powiatów poinformowało nas, że się przekształciło, jednak nie wystąpiło do nas z wnioskami (o dofinansowanie - red.) - wskazał.
Jak mówił, dzieje się tak, gdyż takie wnioski "są ciężkie do stworzenia". "Trzeba spełnić pewne warunki i niektóre wnioski są na wstępie odrzucane" - wyjaśnił. - Na przyszły rok mamy zaplanowane na ten cel 600 mln zł. Mamy informację, że zwiększa się chęć do przekształceń, więc ta kwota powinna wystarczyć - powiedział.
ja, PAP