Arłukowicz: pokażę Kaczyńskiemu, czym się różni aborcja od in vitro
Dodano:
- Zapraszam Jarosława Kaczyńskiego do swojego resortu. Pokażę mu, czym się różni aborcja od in vitro - mówi minister zdrowia Bartosz Arłukowicz w TVN 24 odnosząc się do wczorajszych komentarzy prezesa PiS na temat nowego rządowego programu zdrowotnego, który w założeniu ma finansować zabiegi in vitro dla 15 tys. par.
Arłukowicz uważa, że in vitro to zabieg pomagający parom, które nie mogą mieć dzieci w sposób naturalny. Jego zdaniem "każdy, kto mówi o tym, że in vitro jest zabijaniem zarodków, powinien spojrzeć w oczy dzieciom narodzonym dzięki tej metodzie".
Po ogłoszeniu programu, Jarosław Kaczyński ocenił, że zapowiadane przez rząd 15 tysięcy zabiegów to "tysiące aborcji".
Minister nie zgadza się z takim podejściem. - Prezes słucha Kościoła, ja słucham ekspertów i czytam książki. Nie wolno tym w ten sposób mówić ani tak myśleć. Proponuję spojrzeć w oczy dzieciom narodzonym dzięki tej metodzie - podkreśla.
- Niepłodność jest chorobą, a in vitro sposobem na jej leczenie - dodaje Arłukowicz.
Szef resortu zdrowia uważa także, że "ci, którzy chcą oddawać program do Trybunału, chcą postawić przed nim 15 tysięcy par, które nie mogą mieć dzieci".
mp, TVN 24
Po ogłoszeniu programu, Jarosław Kaczyński ocenił, że zapowiadane przez rząd 15 tysięcy zabiegów to "tysiące aborcji".
Minister nie zgadza się z takim podejściem. - Prezes słucha Kościoła, ja słucham ekspertów i czytam książki. Nie wolno tym w ten sposób mówić ani tak myśleć. Proponuję spojrzeć w oczy dzieciom narodzonym dzięki tej metodzie - podkreśla.
- Niepłodność jest chorobą, a in vitro sposobem na jej leczenie - dodaje Arłukowicz.
Szef resortu zdrowia uważa także, że "ci, którzy chcą oddawać program do Trybunału, chcą postawić przed nim 15 tysięcy par, które nie mogą mieć dzieci".
mp, TVN 24