W Nowym Jorku jak na Dzikim Zachodzie. Przez Sandy

Dodano:
Huragan Sandy spowodował śmierć co najmniej 50 osób (fot. NASA)
Po przejściu huraganu Sandy w Nowym Jorku jest jak na Dzikim Zachodzie. Mieszkańcy miasta bronią się przed grabieżami kijami baseballowymi, maczetami i bronią palną.
Złodzieje wykorzystują brak prądu w niektórych dzielnicach i w nocy włamują się do domów. Na Long Island mieszkańcy zastawiają drzwi i okna meblami, aby zabezpieczyć się przed wejściem szabrowników.

Zdarza się, że przestępcy udają pracowników firm energetycznych lub przedstawicieli centrum zarządzania kryzysowego. Pukają do domów w środku nocy, a jeśli ktoś im otworzy, terroryzują lokatorów i zaczynają rabować. - Sytuacja jest na pograniczu bezprawia, jak na Dzikim Zachodzie - mówi mieszkaniec Nowego Jorku Keone Singlehurst.

ja, mirror.co.uk, TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...