"Biskupi nie potępiają pedofilii? Zawodowa solidarność"
Dodano:
"Dbałość biskupów o zbawienie wiernych jest niezwykle wybiórcza. Dotyczy reprodukcji" - napisała na blogu europosłanka SLD Joanna Senyszyn.
Senyszyn zaznaczyła, że metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga w liście do wiernych archidiecezji napisał, że katolik nie może popierać procedur in vitro.
"Episkopat potępia także prawo do edukacji seksualnej, antykoncepcji i aborcji. Jest w tym zasadnicza niekonsekwencja, gdyż in vitro przysparza wiernych, a pozostałe zabronione czynności wręcz przeciwnie. Wielka szkoda, że żaden z biskupów nigdy tak ostro nie potępił pedofilii. Czyżby zawodowa solidarność z sutannowymi kolegami-pedofilami?" - pytała Senyszyn.
ja
"Episkopat potępia także prawo do edukacji seksualnej, antykoncepcji i aborcji. Jest w tym zasadnicza niekonsekwencja, gdyż in vitro przysparza wiernych, a pozostałe zabronione czynności wręcz przeciwnie. Wielka szkoda, że żaden z biskupów nigdy tak ostro nie potępił pedofilii. Czyżby zawodowa solidarność z sutannowymi kolegami-pedofilami?" - pytała Senyszyn.
ja