Katarzyna W. została zatrzymana
Dodano:
Katarzyna W., podejrzana o zamordowanie swojej półrocznej córki została zatrzymana 21 listopada rano w domu koło Białegostoku. Mieszkanie wynajmowała od znajomego, z którym mieszkała - podaje RMF FM.
Policja przesłuchuje kobietę. Potem zostanie ona przewieziona do najbliższego aresztu śledczego - jak nakazuje list gończy.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach zdecydowała o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie Katarzyny W. Katowicki sąd zdecydował 19 listopada o jej aresztowaniu.
- 12 października Katarzyna W. pojawiła się po raz ostatni i od tego momentu więcej się nie pokazała. Wtedy niezwłocznie poinformowaliśmy o tym sąd okręgowy i prokuraturę okręgową. Wiele razy był też wysyłany patrol, by sprawdzić, czy kobieta przebywa w miejscu zamieszkania. Ani razu jej tam nie było, a matka Katarzyny W. powiedziała, że nie ma kontaktu z córką - tłumaczył rzecznik sosnowieckiej policji nadkom. Grzegorz Wierzbicki.
Katarzyna W. jest podejrzana o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. Matka zgłosiła zaginięcie dziecka 24 stycznia. Twierdziła ona, że dziewczynkę porwano. Po kilku dniach poszukiwań Katarzyna W. przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
ja, RMF FM
Prokuratura Okręgowa w Katowicach zdecydowała o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie Katarzyny W. Katowicki sąd zdecydował 19 listopada o jej aresztowaniu.
- 12 października Katarzyna W. pojawiła się po raz ostatni i od tego momentu więcej się nie pokazała. Wtedy niezwłocznie poinformowaliśmy o tym sąd okręgowy i prokuraturę okręgową. Wiele razy był też wysyłany patrol, by sprawdzić, czy kobieta przebywa w miejscu zamieszkania. Ani razu jej tam nie było, a matka Katarzyny W. powiedziała, że nie ma kontaktu z córką - tłumaczył rzecznik sosnowieckiej policji nadkom. Grzegorz Wierzbicki.
Katarzyna W. jest podejrzana o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. Matka zgłosiła zaginięcie dziecka 24 stycznia. Twierdziła ona, że dziewczynkę porwano. Po kilku dniach poszukiwań Katarzyna W. przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
ja, RMF FM