Szef BBN: służb mamy sporo, może nawet za dużo
Dodano:
- Kumulowanie funkcji w jednej służbie nie jest dobrym rozwiązaniem. Może się w nich pogubić - stwierdził na antenie radiowej Jedynki szef BBN Stanisław Koziej. W jego ocenie reforma ABW jest "jak najbardziej wskazana".
Premier Donald Tusk zapowiadał we wrześniu, że chce dokonać zmian w funkcjonowaniu ABW, tak aby agencja straciła część kompetencji śledczych. Propozycje te popiera szef BBN. Jak zaznaczył musi być większa specjalizacja między tym, który dostarcza informacji, analizuje je,a potem ściga i śledzi. W ocenie Kozieja w Polsce brakuje ośrodka analiz informacji zdobywanych przez różne służby.
- Służb jest w Polsce sporo, może nawet za dużo. Każda produkuje swoje informacje, decydent dostaje je od każdej z nich. Ktoś powinien dla niego dokonywać analiz, ocen, wyciągać wnioski i przedstawiać sugestie - powiedział Koziej.
Szef BBN ostro skrytykował krakowskiego prokuratora Artura Wronę, który podczas konferencji dotyczącej zatrzymania domniemanego zamachowca Brunona K. mówił, że nie należy zmniejszać uprawnień ABW. - Panu prokuratorowi pomyliły się miejsca i czas. To była niezręczność, przy takiej okazji poruszać kwestie zupełnie inne i nie leżące w jego kompetencjach - mówił Koziej.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
- Służb jest w Polsce sporo, może nawet za dużo. Każda produkuje swoje informacje, decydent dostaje je od każdej z nich. Ktoś powinien dla niego dokonywać analiz, ocen, wyciągać wnioski i przedstawiać sugestie - powiedział Koziej.
Szef BBN ostro skrytykował krakowskiego prokuratora Artura Wronę, który podczas konferencji dotyczącej zatrzymania domniemanego zamachowca Brunona K. mówił, że nie należy zmniejszać uprawnień ABW. - Panu prokuratorowi pomyliły się miejsca i czas. To była niezręczność, przy takiej okazji poruszać kwestie zupełnie inne i nie leżące w jego kompetencjach - mówił Koziej.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy