Ożarów: zawieszenie broni

Dodano:
Tele-Fonika wstrzymała bezterminowo wywózkę sprzętu i maszyn z zakładu w Ożarowie. To gest dobrej woli wobec ministerstwa pracy, twierdzi.
"Spółka Tele-Fonika Kable S.A. (...) zdecydowała się przedłużyć przerwę techniczną w ekspedycji maszyn, urządzeń i wyrobów gotowych" - napisał rzecznik spółki Jerzy Jurczyński w informacji prasowej.

"To nasz gest dobrej woli wobec ministerstwa pracy, ale nie ustępstwo wobec protestujących". Powiedział jednak także, że decyzja została także podyktowana faktem, iż 40 ze 120 tirów, które uczestniczą w operacji wywożenia majątku z ożarowskiej fabryki, zostało zniszczonych - mają przebite opony i rozbite reflektory.

We wtorek rozmowy na temat "kontraktu dla Ożarowa" będzie prowadził minister pracy.

Wywózka maszyn i produktów z likwidowanej Ożarowskiej Fabryki Kabli budzi najwięcej zastrzeżeń protestujących przed zakładem jego byłych pracowników i mieszkańców miasta. Oświadczyli oni, że  nie ma mowy o rozmowach, jeśli nie zostanie wstrzymane wywożenie maszyn z byłej fabryki.

Prezes spółki Tele-Fonika Bogusław Cupiał uzasadnia decyzję o  likwidacji zakładu jego nierentownością. Sprzęt postanowił sprzedać lub zagospodarować w innych swoich firmach produkujących kable.

Minister pracy Jerzy Hausner podjął się negocjacji miedzy Tele-Foniką a przedstawicielami byłych pracowników fabryki oraz władz Ożarowa w sprawie udostępnienia terenu, na którym stoi fabryka. Jako możliwe elementy programu pomocy dla Ożarowa wymienia fundusz gwarancji kredytowych dla firm oraz pożyczki dla chcących otworzyć własny biznes.

Hausner przypomniał, że równolegle prowadzone są działania mające na celu pozyskanie inwestora, zainteresowanego przejęciem terenu zlikwidowanej Fabryki Kabli w Ożarowie i uruchomieniem tam działalności produkcyjnej.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...